Mapa Ukrainy
ISSN: 2658-2740

„Cyberpunk Girls” – wywiad z Gabrielą Paniką

Andżelika Kłopotowska: Nie będziemy rozmawiać o kobietach w cyberpunku. Porozmawiajmy o cyberpunku! W słowie cyberpunk, samo „punk” oznacza sprzeciwienie się narzuconemu porządkowi. W jakiej dziedzinie przejawia się sprzeciw głównej bohaterki i dlaczego, wg fabuły, właśnie ten rodzaj bojkotu ma szansę na przełomowy efekt?

Gabriela Panika: Ten tekst ma w zasadzie dwie bohaterki; jeśli mówimy o Ricie – ona się nie buntuje, jest praworządną obywatelką, jest policjantką. Jeśli natomiast mówimy o Wandzie, to owszem, samo jej istnienie i zdolności są buntem przeciwko zastanemu porządkowi.

A K.: Ile czasu zajął Ci „research” i z jakich źródeł informacji korzystałaś, aby oddać rzeczywistość tak, żeby czytelnik czuł autentyczność wydarzeń?

G.P.: Trudno powiedzieć, pisałyśmy w dość dużym pośpiechu. Mam wrażenie, że za większość researchu odpowiada Krystyna, to od niej pochodzą wszystkie informacje o inteligentnych sprzętach domowych, taktyce wojskowej itp.

A K.: Twoja bohaterka z czymś się zmaga:

– co przewodzi Twojemu tokowi rozumowania, kiedy projektujesz rys psychologiczny głównego bohatera?

G.P.: Hmmm… NIE WIEM. W zasadzie nie projektuję rysów psychologicznych moich bohaterów, oni po prostu są, jacy są – sami z siebie.

– czemu ma służyć obciążanie jednostki takim pokładem odpowiedzialności? W jaki sposób opracowujesz ten początkowy etap zaangażowania bohaterki w walkę o jej moralne wartości?

G.P.: Pewien ciężar odpowiedzialności nałożony na bohatera sprawia, że czytelnik jest w stanie zaangażować się w historię; kiedy widzi, że bohaterowi o coś chodzi, na czymś mu zależy. Że jest to walka, którą warto podjąć.

A K.: „Cyberpunk” wszystkich ostatnio elektryzuje. Nie pytam, dlaczego grę Cyberpunk 2077 promuje Keanu Reeves, a nie „żeński protagonista”, a pytam, jak opisałabyś wygląd żeńskiej postaci w grze na podstawie swojego opowiadania?

G.P.: Hmm, tutaj wzięłabym pod uwagę raczej Wandę, ponieważ Ritę wyobrażam sobie zupełnie „nie-cyberpunkowo”. Z drugiej strony… w wyglądzie Wandy na pierwszy rzut oka też nie ma nic stereotypowo „cyberpunkowego”. Ona musi wtapiać się w tło, nie powinna niczym szczególnym się wyróżniać, więc również nie może sobie pozwolić na śmiałe tatuaże czy fryzury. Jest więc taką sobie drobną, energiczną kobietą, poruszającą się zawsze szybkim krokiem, mówiącą niewiele. Właściwie to nie wiem, czy odnalazłaby się jako postać z gry…

A K.: Czego nikt nigdy o Twojej bohaterce nie powie?

G.P.: O Ricie nikt nie może powiedzieć, że odpuści. O Wandzie nikt by nie powiedział, że ma jakąś tajemnicę…

A K.: Czy inspirację do wykreowania elementu „cyber” w opowiadaniu czerpałaś z własnych doświadczeń? Z konkretnej literatury? Z „głowy”? Co to było i co poleciłabyś jako inspirację dla nowicjuszy literackich?

G.P.: Raczej z głowy – nie potrafię wymienić konkretnego dzieła, które zainspirowało mnie akurat do tych pomysłów, ale z drugiej strony, w tej głowie pozostał jakiś osad po tych wszystkich przeczytanych i obejrzanych rzeczach.

A K.: „Dotknąć ciemności” powala końcową sceną, pokazując, jak bardzo ubezwłasnowolniony jest umysł ludzki i jak mocno pragnie doświadczyć ciemności. Co to za siła i co, w przełożeniu na dzisiejsze realia, symbolizuje to oddziaływanie?

G.P.: To ciekawe, bo ja nie interpretuję tej sceny jako chęci dotknięcia ciemności. Rita i Bruno są napędzani pragnieniem poznania prawdy i płacą za to cenę. Oczywiście można się zastanowić, co kieruje społeczeństwem soreników, jaki jest ich cel, jakie są korzyści z takiego życia, jakie prowadzą. Niemniej, bohaterowie dotknęli ciemności już wcześniej – w zetknięciu z tropionym zbrodniarzem i jego umysłem. Tak to widzę.




Pobierz tekst:

Mogą Cię zainteresować

Antologia „Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony”
Fantastyka Fahrenheit Crew - 13 grudnia 2021

W październiku 2021 roku nakładem wydawnictwa Uroboros ukazała się antologia „Nawia. Szamanki,…

Smutne porównanie
Recenzje fantastyczne nimfa bagienna - 22 lipca 2014

Autor: Przemek Angerman Tytuł: „Tożsamość Rodneya Cullacka” Wydawca: Uroboros 2014 Stron: 313…

Marta Kisiel „Nomen Omen”
Fantastyka Marta Kisiel - 13 kwietnia 2019

Informacje na temat drugiego wydania książki Marty Kisiel „Nomen Omen”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fahrenheit