Łowisko, czyli izba przyjęć
Moderator: RedAktorzy
- Shrew
- Sepulka
- Posty: 2
- Rejestracja: wt, 23 wrz 2014 19:46
- Płeć: Kobieta
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Pozdrawiam Szanownych Gospodarzy!
Postanowiłam zacząć dzielić się swoją skromną twórczością literacką i tłumaczeniową. Sądzę, że dzięki Wam będę mogła się rozwijać i pracować nad swoimi tekstami. Zgodnie z obyczajem, kilka słów o mnie poniżej.
Z wykształcenia jestem lingwistą i tłumaczem. Z zamiłowania lingwistą, tłumaczem i początkującym literatem. Piszę po polsku, tłumaczę z angielskiego, uczę się japońskiego. Śpiewam, grywam na instrumentach strunowych i w gry wszelkiego rodzaju oraz strzelam z tradycyjnego łuku.
Miło będzie mi u Was gościć.
Postanowiłam zacząć dzielić się swoją skromną twórczością literacką i tłumaczeniową. Sądzę, że dzięki Wam będę mogła się rozwijać i pracować nad swoimi tekstami. Zgodnie z obyczajem, kilka słów o mnie poniżej.
Z wykształcenia jestem lingwistą i tłumaczem. Z zamiłowania lingwistą, tłumaczem i początkującym literatem. Piszę po polsku, tłumaczę z angielskiego, uczę się japońskiego. Śpiewam, grywam na instrumentach strunowych i w gry wszelkiego rodzaju oraz strzelam z tradycyjnego łuku.
Miło będzie mi u Was gościć.
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2632
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Witamy!
A czy jesteś już poskromiona?...
A czy jesteś już poskromiona?...
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- Kordylion
- Pćma
- Posty: 209
- Rejestracja: pn, 18 lut 2013 19:35
- Płeć: Mężczyzna
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Witaj. Pozazdrościć pasji i zainteresowań:)
Są rzeczy ważne, ważniejsze i te do zrobienia
- Shrew
- Sepulka
- Posty: 2
- Rejestracja: wt, 23 wrz 2014 19:46
- Płeć: Kobieta
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Poskromiciel już się znalazł :)
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
O rany, ale rozrzut językowy masz :D Forumuj się na zdrowie.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Boh moj. Istnieją światy równoległe. I ja się chyba przeniosłam...Shrew pisze:Pozdrawiam Szanownych Gospodarzy!
Postanowiłam zacząć dzielić się swoją skromną twórczością literacką i tłumaczeniową. Sądzę, że dzięki Wam będę mogła się rozwijać i pracować nad swoimi tekstami. Zgodnie z obyczajem, kilka słów o mnie poniżej.
Z wykształcenia jestem lingwistą i tłumaczem. Z zamiłowania lingwistą, tłumaczem i początkującym literatem. Piszę po polsku, tłumaczę z angielskiego, uczę się japońskiego. Śpiewam, grywam na instrumentach strunowych i w gry wszelkiego rodzaju oraz strzelam z tradycyjnego łuku.
Miło będzie mi u Was gościć.
Tak myślę, bo:
a. widzę wpis swojej młodszej wersji, która różni się tylko jednym drobiazgiem;
b. mam wolny kwadrans - co nie zdarzyło mi się od paru tygodni.
Nie jestem u siebie, to pewne... :X
Znaczy, miło mi Cię poznać, Młodsza Wersjo. :)))
So many wankers - so little time...
- Krzysztof Wojczal
- Sepulka
- Posty: 18
- Rejestracja: pt, 26 wrz 2014 20:01
- Płeć: Mężczyzna
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Ja również witam szanowne grono forumowiczów :-)
Jestem autorem powieści "O lepsze wczoraj" i chciałbym podzielić się własnymi doświadczeniami z osobami, które mają zamiar same wydać własną książkę.
Liczę na ciekawe dyskusje :-)
Co do mojej osoby, mam wiele zamiłowań, ale myślę, że w tym miejscu ważne będzie tylko jedno - zamiłowanie do literatury, zwłaszcza fantastycznej.
pozdrawiam
Krzysztof Wojczal
Jestem autorem powieści "O lepsze wczoraj" i chciałbym podzielić się własnymi doświadczeniami z osobami, które mają zamiar same wydać własną książkę.
Liczę na ciekawe dyskusje :-)
Co do mojej osoby, mam wiele zamiłowań, ale myślę, że w tym miejscu ważne będzie tylko jedno - zamiłowanie do literatury, zwłaszcza fantastycznej.
pozdrawiam
Krzysztof Wojczal
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
O, Autor!
To na pewno świat równoległy... :P
Znaczy, witaj na FF i baw się dobrze. :)))
To na pewno świat równoległy... :P
Znaczy, witaj na FF i baw się dobrze. :)))
So many wankers - so little time...
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Margot, to ty strzelasz z łuku?
Powitać Krzysztofie.
Powitać Krzysztofie.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
-
- Sepulka
- Posty: 57
- Rejestracja: pt, 07 lis 2014 14:19
- Płeć: Mężczyzna
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Cześć wszystkim! Jestem Jarek, lubię pisać jako amator. Powracam na to forum po długiej nieobecności i z nadzieją wyczekuję waszej pomocy by stać się lepszym w pojmowaniu kunsztu pisania.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
To trzeba było się witać w "Powitaniach i powrotach" (jakoś tak).
Ale i tutaj miło Cię widzieć. :)))
Ale i tutaj miło Cię widzieć. :)))
So many wankers - so little time...
-
- Sepulka
- Posty: 57
- Rejestracja: pt, 07 lis 2014 14:19
- Płeć: Mężczyzna
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Zapomniałem nazwy konta, hasła, e-mailu do starego konta... Więc przywitałem się na nowo. Poza tym, w tamtym temacie straszny off topic się zrobił. :D
-
- Sepulka
- Posty: 11
- Rejestracja: pn, 10 lis 2014 08:02
- Płeć: Kobieta
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Witajcie!
Korzystając z luksusu posiadania aż 30 minut do wyjścia do pracy postanowiłam się zarejestrować i przywitać.
O Fahrenheicie dowiedziałam się w bibliotece, gdy jeden z ciekawszych zbiorów opowiadań jaki tam kiedykolwiek znalazłam
okazał się Waszym dziełem.
Sama nałogowo pisałam od podstawówki, teraz, po latach przerwy próbuję wrócić do dawnej pasji. Piszę w wolnych chwilach,
choć nigdy nie przestałam tworzyć w swojej głowie. Pisanie do szuflady było moją największą ambicją dopóki nie spotkałam mojego obecnego partnera.
Odwrócił moje życie do góry nogami - mnie zadeklarowaną starą [z poglądów] pannę wcisnął w foremkę związku i upiekł,
w dodatku zażyczył sobie, bym w ramach prezentu urodzinowego stworzyła dla niego blog z opowiadaniami.
Instytucja blogu mnie przerasta - w końcu zapomnę adresu i moje porzucone ochłapki twórczości pozostaną na zawsze [do skasowania] na bezludnych odmętach internetu... Po miesiącu rozterki postanowiłam więc podrzucić swoje niechciane "dzieci" do waszego okienka nadziei.
Publikowanie, nawet tylko elektroniczne, w tak znakomitym gronie może się wydawać z mojej strony pewną megalomanią, ale gdzie indziej mogłabym liczyć na konstruktywną krytykę i pisankowo się rozwijać?
No tak, zbrodnicze intencje zdradzone, teraz przydałoby się poudawać, że jestem tu nie tylko z rozkazu i chęci zaspamowania tego forum opowiadaniami.
Zaciekawiła mnie społeczność, która jest na tyle zgrana, by wydawać wspólnie owoce swojej pracy. Pracy niesamowicie interesującej. Tak dobre rzeczy muszą tworzyć naprawdę ciekawi ludzie. To bardzo, bardzo, bardzo...
...intrygujące, powiedziałabym. Choć tak naprawdę nie wiem, czy uda mi się poznać kogokolwiek z was. Mam 27 lat i poza partnerem, który jest socjopatą jak ja praktycznie nie mam znajomych i nie bardzo za takowymi tęsknię. Może to w niczym nie przeszkodzi, potrafię bowiem doskonale pracować obok ludzi. Raczej się jednak nie spotkamy i z całą pewnością nie wypiję z wami piwa na konwencie [bo wedle urban mythology na konwencie pije się piwo; nie wiem, byłam tylko na dwóch i niewiele pamiętam].
Uff, myślę, że osiągnęłam swój ukryty cel - przedstawienia się w maksymalnie antypatyczny sposób.
Zakończyłabym tradycyjnym: "Panie i Panowie do niezobaczenia!" ale naprawdę PRZECZYTAŁAM REGULAMIN i zauważyłam, że zakaz panowania obowiązuje nawet przed/zamiast zakazem szerzenia treści nazistowskich. Cóż za forum!
Ave!
...mały edit... bo mogę tutaj zamieścić swoje opowiadania, prawda?
tak się pytam, po po szybkim przejrzeniu forum nie znalazłam kosza na własną twórczość.
no cóż...
Korzystając z luksusu posiadania aż 30 minut do wyjścia do pracy postanowiłam się zarejestrować i przywitać.
O Fahrenheicie dowiedziałam się w bibliotece, gdy jeden z ciekawszych zbiorów opowiadań jaki tam kiedykolwiek znalazłam
okazał się Waszym dziełem.
Sama nałogowo pisałam od podstawówki, teraz, po latach przerwy próbuję wrócić do dawnej pasji. Piszę w wolnych chwilach,
choć nigdy nie przestałam tworzyć w swojej głowie. Pisanie do szuflady było moją największą ambicją dopóki nie spotkałam mojego obecnego partnera.
Odwrócił moje życie do góry nogami - mnie zadeklarowaną starą [z poglądów] pannę wcisnął w foremkę związku i upiekł,
w dodatku zażyczył sobie, bym w ramach prezentu urodzinowego stworzyła dla niego blog z opowiadaniami.
Instytucja blogu mnie przerasta - w końcu zapomnę adresu i moje porzucone ochłapki twórczości pozostaną na zawsze [do skasowania] na bezludnych odmętach internetu... Po miesiącu rozterki postanowiłam więc podrzucić swoje niechciane "dzieci" do waszego okienka nadziei.
Publikowanie, nawet tylko elektroniczne, w tak znakomitym gronie może się wydawać z mojej strony pewną megalomanią, ale gdzie indziej mogłabym liczyć na konstruktywną krytykę i pisankowo się rozwijać?
No tak, zbrodnicze intencje zdradzone, teraz przydałoby się poudawać, że jestem tu nie tylko z rozkazu i chęci zaspamowania tego forum opowiadaniami.
Zaciekawiła mnie społeczność, która jest na tyle zgrana, by wydawać wspólnie owoce swojej pracy. Pracy niesamowicie interesującej. Tak dobre rzeczy muszą tworzyć naprawdę ciekawi ludzie. To bardzo, bardzo, bardzo...
...intrygujące, powiedziałabym. Choć tak naprawdę nie wiem, czy uda mi się poznać kogokolwiek z was. Mam 27 lat i poza partnerem, który jest socjopatą jak ja praktycznie nie mam znajomych i nie bardzo za takowymi tęsknię. Może to w niczym nie przeszkodzi, potrafię bowiem doskonale pracować obok ludzi. Raczej się jednak nie spotkamy i z całą pewnością nie wypiję z wami piwa na konwencie [bo wedle urban mythology na konwencie pije się piwo; nie wiem, byłam tylko na dwóch i niewiele pamiętam].
Uff, myślę, że osiągnęłam swój ukryty cel - przedstawienia się w maksymalnie antypatyczny sposób.
Zakończyłabym tradycyjnym: "Panie i Panowie do niezobaczenia!" ale naprawdę PRZECZYTAŁAM REGULAMIN i zauważyłam, że zakaz panowania obowiązuje nawet przed/zamiast zakazem szerzenia treści nazistowskich. Cóż za forum!
Ave!
...mały edit... bo mogę tutaj zamieścić swoje opowiadania, prawda?
tak się pytam, po po szybkim przejrzeniu forum nie znalazłam kosza na własną twórczość.
no cóż...
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Witaj, Margot!
Teksty własne zamieszcza się tutaj. Robisz wątek i... siup.
Baw się dobrze na FF! :)))
Hihihi! Zajęłaś mi przezwisko. :P
Teksty własne zamieszcza się tutaj. Robisz wątek i... siup.
Baw się dobrze na FF! :)))
Hihihi! Zajęłaś mi przezwisko. :P
So many wankers - so little time...
-
- Sepulka
- Posty: 11
- Rejestracja: pn, 10 lis 2014 08:02
- Płeć: Kobieta
Re: Łowisko, czyli izba przyjęć
Dzięki wielkie za pomoc, forum jest tak duże, że pewnie bym się naszukała tego miejsca *^__^*Witaj, Margot!
Teksty własne zamieszcza się tutaj. Robisz wątek i... siup.
Baw się dobrze na FF! :)))
Hihihi! Zajęłaś mi przezwisko. :P
Co do przezwiska... ogromniaste przepraszam - zorientowałam się tuż przed napisaniem pierwszego posta
ale chwilę po założeniu konta... Ale to nic, będziecie musieli mi wymyślić inne, Małgorzato ;D