Terry Pratchett, czyli rzut Światem Dysku i nie tylko
Moderator: RedAktorzy
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Ekhm, Ty tak poważnie?
To proste, chcesz się na jakiś temat wypowiedzieć, to się wypowiadasz. Nie chcesz, bo a) nie masz ochoty b) nie znasz tematu c) inna opcja, to się nie wypowiadasz. Doświadczenie nie ma tu nic do rzeczy.
To proste, chcesz się na jakiś temat wypowiedzieć, to się wypowiadasz. Nie chcesz, bo a) nie masz ochoty b) nie znasz tematu c) inna opcja, to się nie wypowiadasz. Doświadczenie nie ma tu nic do rzeczy.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
uuuuu!!! sir Pratchett uuuuuu!!!! kocham ci ja go... za lekkość stylu i bytu, humor typowo angielski, za szwaczki i gildię zabójców, za kapitana Vimesa, za niane Ogg ze świtą, za mnóstwo drobnych acz uciesznych powiedzonek... niewiele jest ksiązek konkretnego autora , które kupuję zawsze....ale ta seria do nich należy....
- Laris
- Psztymulec
- Posty: 916
- Rejestracja: czw, 11 gru 2008 18:25
A ja jakoś Pratchetta nie trawię. Bez bicia się przyznaję, prawie nie znam jego twórczości, jednak jedno opowiadanie z antologii powstałej z inicjatywy Silverberga (bodaj) i pierwsza książka z cyklu o Śmierci odrzuciły mnie na tyle, że nie mam ochoty bliżej się z Pratchettem zaznajomić. Ot, bardziej bawią mnie przeładowane bluzgami i absurdem wypowiedzi znanych Sąsiadów w przeróbkach na YouTube, niż teksty u Pratchetta. ;]
Najmniej pamiętam zajęcia w szkole,
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści
- Hipolit
- Klapaucjusz
- Posty: 2078
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09
Widzę, że powstała pilna potrzeba założeniu Wieczorowego Uniwersytetu Terryzmu-Pratchetyzmu, w ramach którego zgłębiac będziemy Dzieła Wszystkie TP ze szczególnym uwzględnieniem Świata Dysku ;)Laris pisze:A ja jakoś Pratchetta nie trawię. Bez bicia się przyznaję, prawie nie znam jego twórczości...
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
- Karola
- Mormor
- Posty: 2032
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07
Raczej Terroryzmu Pratchettowskiego - gdzie będziemy nauczyć, że Pratchett wielkim autorem jest :)Hipolit pisze:Widzę, że powstała pilna potrzeba założeniu Wieczorowego Uniwersytetu Terryzmu-Pratchetyzmu,
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.
Witam
To jest mój pierwszy post, choć Fahrenheita czytam jako "gość" już od długiego czasu, w końcu postanowiłem też zajrzeć na forum - sam nie wiem, dlaczego nie zrobiłem tego wcześniej :)
Mam nadzieję, że nikt nie za drobną reklamę nie ukrzyżuje, ale widzę, że Pratchetta tu i tak mało, więc jakby ktoś szukał aktualnych newsów czy miejsca na wszelkiego rodzaju dyskowe materiały to polecam portalik http://discworld.pl - sam jestem użytkownikiem.
A w sprawie ostatnich wydań - Łups! właśnie łykam, jestem w połowie i oczywiście jestem zachwycony :) Vimes w całej swej Vimesowatości, ciekawa intryga i ogólnie miód :D
Niedawno skończyłem Nację i z całą odpowiedzialnością, jak najbardziej POLECAM. Nie dość, że wydanie jest mega-miodne, to do tego przyjemne tłumaczenie no i oczywiście Pratchett w odmienionym stylu. Świetna pozycja dla tych, których Dysk trochę znużył - wciąż czuć, że to Pratchett, ale jednak coś świeżego - dla mnie bomba! :)
To jest mój pierwszy post, choć Fahrenheita czytam jako "gość" już od długiego czasu, w końcu postanowiłem też zajrzeć na forum - sam nie wiem, dlaczego nie zrobiłem tego wcześniej :)
Mam nadzieję, że nikt nie za drobną reklamę nie ukrzyżuje, ale widzę, że Pratchetta tu i tak mało, więc jakby ktoś szukał aktualnych newsów czy miejsca na wszelkiego rodzaju dyskowe materiały to polecam portalik http://discworld.pl - sam jestem użytkownikiem.
A w sprawie ostatnich wydań - Łups! właśnie łykam, jestem w połowie i oczywiście jestem zachwycony :) Vimes w całej swej Vimesowatości, ciekawa intryga i ogólnie miód :D
Niedawno skończyłem Nację i z całą odpowiedzialnością, jak najbardziej POLECAM. Nie dość, że wydanie jest mega-miodne, to do tego przyjemne tłumaczenie no i oczywiście Pratchett w odmienionym stylu. Świetna pozycja dla tych, których Dysk trochę znużył - wciąż czuć, że to Pratchett, ale jednak coś świeżego - dla mnie bomba! :)
- Radioaktywny
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1706
- Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51
Błąd. Gdybyś przeczytał Forumokietę, wiedziałbyś, że pierwszego posta powinieneś zostawić w Łowisku, gdzie witają się wszyscy nowoprzybyli. Takie są tu zasady, więc dziad nie dziad, ale Ty też im podlegasz - ulg dla emerytów i rencistów nie przewidujemy;-)Dziad_Borowy pisze:Witam
To jest mój pierwszy post
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
A tak w ogóle to ktoś prócz Dziada czytał "Nację"? Warto?
A tak w ogóle to dobry pomysł. Można by nawracać na ortodoksyjny Pratczettizm... :)Karola pisze:Raczej Terroryzmu Pratchettowskiego - gdzie będziemy nauczyć, że Pratchett wielkim autorem jest :)Hipolit pisze:Widzę, że powstała pilna potrzeba założeniu Wieczorowego Uniwersytetu Terryzmu-Pratchetyzmu,
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Czytałam.A tak w ogóle to ktoś prócz Dziada czytał "Nację"? Warto?
Warto do kwadratu.
Jest jednocześnie prostsza i bardziej skomplikowana od cyklu o Tiffany/Akwili. Tzn. napisana jest jakby prościej, ale jednocześnie problemy w niej poruszane są poważne i głębokie.
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
"Świat finansjery" Terry'ego. Kontynuacja "Piekła pocztowego".
Cóż, moim zdaniem lekki spadek lotów u TP nastąpił. Jak zwykle fajnie, ale "Piekło" zdecydowanie lepsze. A tutaj po 1/3 książki a nawet jeszcze w połowie nie mogłem się pozbyć wrażenia, że ciągle czytam wstęp, ten pierwszy rozdział (czy dwa) w których autor nas zwykle wprowadza w akcję i świat.
Cóż, moim zdaniem lekki spadek lotów u TP nastąpił. Jak zwykle fajnie, ale "Piekło" zdecydowanie lepsze. A tutaj po 1/3 książki a nawet jeszcze w połowie nie mogłem się pozbyć wrażenia, że ciągle czytam wstęp, ten pierwszy rozdział (czy dwa) w których autor nas zwykle wprowadza w akcję i świat.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37
Ja bym raczej nie oceniała go teraz ostro. Przecież tę książkę napisał już w trakcie choroby - mógł mieć problemy z koncentracją.Kruger pisze:"Świat finansjery" Terry'ego. Kontynuacja "Piekła pocztowego".
Cóż, moim zdaniem lekki spadek lotów u TP nastąpił. Jak zwykle fajnie, ale "Piekło" zdecydowanie lepsze. A tutaj po 1/3 książki a nawet jeszcze w połowie nie mogłem się pozbyć wrażenia, że ciągle czytam wstęp, ten pierwszy rozdział (czy dwa) w których autor nas zwykle wprowadza w akcję i świat.
Chciałabym, żeby jeszcze udało mu się coś zrobić i czniam, za przeproszeniem, czy to będzie tak samo dobre jak w czasach świetności. I tak mnie się spodoba.
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27