Poszukiwany, poszukiwana, czyli rzecz o książkach
Moderator: RedAktorzy
-
- Sepulka
- Posty: 26
- Rejestracja: wt, 16 gru 2008 14:48
-
- Sepulka
- Posty: 26
- Rejestracja: wt, 16 gru 2008 14:48
Osobiście za sf niezbyt przepadam.
Ale w tym przypadku interesują mnie współczesne ujęcia średniowiecznego rycerza, takiego jak z "Pieśni o Rolandzie" mniej więcej. Przedstawienie psychiki tych bohaterów - bo w dawnej literaturze właśnie psychologii brakuje.
EDIT Chcę rycerza z fantasy, a jeszcze bardziej z powieści historycznej.
Ale w tym przypadku interesują mnie współczesne ujęcia średniowiecznego rycerza, takiego jak z "Pieśni o Rolandzie" mniej więcej. Przedstawienie psychiki tych bohaterów - bo w dawnej literaturze właśnie psychologii brakuje.
EDIT Chcę rycerza z fantasy, a jeszcze bardziej z powieści historycznej.
No co ty... Nie umiesz zaginać czasoprzestrzeni?... Każdy to potrafi...
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Hm. Może cykl "Hegemonia Kartaginy" Mary Gentle. Może też "Pieśń dla Arbonne" Kaya? No i Bernard Cornwell - cykl o Arturze i cykl saski chyba też (nie czytałem). Rycerze są tam trochę, ekhem, mało rycerscy, zwłaszcza Lancelot, no, ale chciałeś psychologię.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3135
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
.Przedstawienie psychiki tych bohaterów
Może być trudno. We współczesnych powieściach uzyskasz przecież tylko obraz psychiki, widziany z teraźniejszej perspektywy. Czyli co nam się wydaje, jak i dlaczego postępowali.
Tak sobie myślę, że ich psychika jest dla nas już na zawsze zamknięta. Pozostają tylko domysły.
- Achika
- Ośmioł
- Posty: 609
- Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23
Ja polecam trylogię o wyprawach krzyżowych Zofii Kossak-Szczuckiej: "Krzyżowcy" (recenzja), "Król trędowaty", "Bez oręża" - nie jest to lektura na jeden wieczór, a stylizowany język momentami bywa ciężki, ale warto, bo epoka jest opisana niezwykle plastycznie, a bohaterowie tak żywi, że przy lekturze można bez trudu wczuć się w polskiego woja, francuskiego rycerza, bizantyjską dwórkę i tak dalej.strix pisze:Poszukuję książek o rycerzach - tych "bez zmazy i skazy" i tych takich bardziej ludzkich. Powieści historycznych i fantasy (bo w innych chyba rycerze nie występują).
W cyklu powieściowym "Pamięć, Smutek, Cierń" Tada Williamsa również występują rycerze, bardzo ładnie opisane jest, jak nastoletni bohater stopniowo dorasta do bycia takowym (przy tym ciekawie jest opisana cała ceremonia pasowania, włącznie z nocnym czuwaniem i rytualną kąpielą).
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2632
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Jak przedstawienie psychiki, to pierwszych parę tomów cyklu o smokach i jerzych Dicksona. Jest tam bardzo dużo obserwacji dotyczących zachowań ludzi (rycerzy) średniowiecznych z punktu widzenia człowieka współczesnego, właśnie z wyjaśnieniami mniej lub bardziej psychologicznymi. Autor sprawiał wrażenie dobrze orientującego się w zagadnieniu.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
Cordelia, mosz recht.
Dodam jeszcze, że rycerze bez skazy i zmazy występują u Sapeee... Sapkowskiego i w Sherwood.
Smokobójcę, jednakowoż pominę, skoro bez zmazy ma być.
Dodam jeszcze, że rycerze bez skazy i zmazy występują u Sapeee... Sapkowskiego i w Sherwood.
Smokobójcę, jednakowoż pominę, skoro bez zmazy ma być.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!
-
- Sepulka
- Posty: 26
- Rejestracja: wt, 16 gru 2008 14:48
Dziękuję wam bardzo.
Sapkowskiego już czytałam, Kay... czy ja wiem? Tytuł wygląda znajomo, zdaje się, że kiedyś zaczęłam to czytać. No cóż, może za drugim podejściem.
Rycerze ze zmazami też mogą być, byle nie sir Galimatias.
PS. Nosiwodo, jestem kobietą.
Sapkowskiego już czytałam, Kay... czy ja wiem? Tytuł wygląda znajomo, zdaje się, że kiedyś zaczęłam to czytać. No cóż, może za drugim podejściem.
Rycerze ze zmazami też mogą być, byle nie sir Galimatias.
PS. Nosiwodo, jestem kobietą.
No co ty... Nie umiesz zaginać czasoprzestrzeni?... Każdy to potrafi...