Quiz wiedzy nt SF&F 2

[ElGeneral]

No dobra.
Kim był Człowiek Bez Twarzy?

[BMW]

Ha, czytałem ten komiks, ale kim był Człowiek... Czy aby nie reporterem?

[ElGeneral]

Nie. I nie chodzi o komiks, tylko o jedną z ważniejszych powieści SF.

[troll]

Może chodzi o "Człowieka do przeróbki" A. Bestera?

[ElGeneral]

Owszem. Teraz już łatwo będzie odgadnąć, kim był Człowiek Bez Twarzy"...

[Alfi]

Chyba nikt nie zgadł.
A może by tak reanimować?

W pewnej powieści dla małolatów koleżanka syna pewnego wybitnego uczonego szepcze: "Wolałabym pójść... z lodówką". Czyje towarzystwo budzi w niej takie opory?

[Metallic]

Czy to nie sobowtór profesora Rawy?

[Alfi]

Tak. Czyli robot. I jak tu z takim do kawiarni?

W Twoje ręce.

[Metallic]

Jakie jest pokrewieństwo między pewnym naukowcem, a młodym dostawcą pizzy, który został zamrożony na tysiąc lat?

[Cordeliane]

Naprawdę myślisz, że ktoś pamięta, ile tam było pra-?
W każdym razie profesor był pra-...-prasiostrzeńcem dostawcy ;)

[Metallic]

Zgadza się. Philip J. Fry, który, o ile mnie pamięć nie myli, został również własnym dziadkiem. Zadajesz :)

[Cordeliane]

Przez jakie miasto płyną Smoła i Egzema?

[Alfi]

Nie Nowe Crobuzon przypadkiem?

[Cordeliane]

Nawet całkiem nie przypadkiem. W Twoje ręce :)

[Alfi]

To teraz takie bardzo piętrowe pytanie.

Dlaczego gra mych pustych fraz jest pijana, czemu na lutni nie gram wieczorem, z jakiego powodu nie baczę na deklinację tudzież koniugację - i co ostatecznie zrobię z tekstem?

Chodzi o taki jeden rymowany kawałek w znanej polskiej powieści.