Strach czytać, czyli co sądzicie o...

czyli odpowiednie miejsce dla bibliotekarzy, bibliofilów, moli książkowych i wszystkich tych nieżyciowych czytaczy

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

A pamiętasz okładkę do słynnej powieści pana Wiekiery bodajże, "Marsjanie są wśród nas"? Ona też dziwnie przypominała pewną serię wydawniczą :D
Wietrzę podobieństwo motywów...
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Gustaw G. Garuga
Psztymulec
Posty: 940
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Gustaw G. Garuga »

Szkoda, bo okładki supernovej miały swój charakterystyczny styl. Może się opatrzyły, może czynniki decyzyjne się zmieniły?

Awatar użytkownika
andre
Sepulka
Posty: 99
Rejestracja: wt, 12 lip 2005 14:54

Post autor: andre »

Podobno "Czas Golema" niejakiego Andrzeja SEpkowskiego Prószyński planował wstępnie puścić w szacie łudząco podobnej do edycje Sapkowskiego w Supernowej.Rozmyślili się ale sam pomysł letko nagannym się mi wydał...
Дремлет в руинах Аркона

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Eee, tam. Normalna strategia to jest wg reguły prawej ręki. Znaczy, żeby się do lidera upodobnić. Żal tylko, że wybiera się w ogóle tego rodzaju strategię - przez upodobnienie, zamiast przez wyróżnienie. Ta pierwsza, to równanie w dół jest, nie wystawia dobrego świadectwa "producentowi". Znaczy, że producent nie wierzy w odrębność, jakość i wartość własnego produktu, że lepiej postrzega produkt konkurencyjny...
No, wstyd trochę, nieprawdaż?
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20471
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

andre pisze:Podobno "Czas Golema" niejakiego Andrzeja SEpkowskiego Prószyński planował wstępnie puścić w szacie łudząco podobnej do edycje Sapkowskiego w Supernowej.Rozmyślili się ale sam pomysł letko nagannym się mi wydał...
Chyba nawet na pewno. Bodaj w styczniu czy w lutym 2001 Polityka o tym pisała, reprodukując obie wersje, zapowiadaną i ostateczną. Ta zapowiadana wisiała już gdzieś w sieci, a potem znikła, kiedy się szum zrobił.
Swoją drogą, chwyt był nieźle pomyślany. To samo imię autora, nazwisko różniące się tylko jedną literą... Mogło przyciągać.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
dzejes
Pćma
Posty: 275
Rejestracja: czw, 29 gru 2005 19:24

Post autor: dzejes »

Małgorzata pisze:Eee, tam. Normalna strategia to jest wg reguły prawej ręki. Znaczy, żeby się do lidera upodobnić.
Tylko że za takie "normalne strategie" potem się w sądzie płaci.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

dzejes pisze:
Małgorzata pisze:Eee, tam. Normalna strategia to jest wg reguły prawej ręki. Znaczy, żeby się do lidera upodobnić.
Tylko że za takie "normalne strategie" potem się w sądzie płaci.
Tylko za te przeprowadzone bezmyślnie.
Jasne, że jest ochrona znaków, szat graficznych, etc.
Ale istnieje różnica między kopiowaniem i naśladownictwem, a to drugie, jest jak najbardziej zgodne z prawem...
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
dzejes
Pćma
Posty: 275
Rejestracja: czw, 29 gru 2005 19:24

Post autor: dzejes »

Małgorzata pisze: Ale istnieje różnica między kopiowaniem i naśladownictwem, a to drugie, jest jak najbardziej zgodne z prawem...
Tylko że ostatecznie co jest czym nie Tobie, ani mnie oceniać, ale Wysokiemu Sądowi.
;)

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Alfi pisze:Ta zapowiadana wisiała już gdzieś w sieci, a potem znikła, kiedy się szum zrobił.
Wciąż do zobaczenia tutaj.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20471
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

No, to jest to. A swoją drogą, Sepkowski to skromny człowiek. D'Ormesson, członek Akademii Francuskiej, napisał Chwałę cesarstwa, a on tylko Chwałę królestwa.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

dzejes pisze:
Małgorzata pisze: Ale istnieje różnica między kopiowaniem i naśladownictwem, a to drugie, jest jak najbardziej zgodne z prawem...
Tylko że ostatecznie co jest czym nie Tobie, ani mnie oceniać, ale Wysokiemu Sądowi.
;)
Tylko wtedy, kiedy się pomylę :)))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

kolejny raz mam książkę, w której są rozdziały, każdy ma własny tytuł, a nie ma spisu treści. Skąd (nieczytelne) taka moda? Zwykłe niedbalstwo?

Awatar użytkownika
Karola
Mormor
Posty: 2032
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07

Post autor: Karola »

Też mi się tak raz przydarzyło. Runa ostatnio zapomniała o spisie treści. Utrudniło mi to lekturę, bo miałam ochotę poczytać sobie opowiadania w innej kolejności niż zaproponowana przez autora i wydawnictwo :)
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.

Awatar użytkownika
Eques
Mamun
Posty: 176
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:35

Post autor: Eques »

Czasem to nie ejst zaniechanie, tylko świadomy zamiar autora.
Są to jakby tytuły od niego, a nie rozdziały.
W tych konkretnych wypadkach oczywiście nie wiem, choć wczoraj zirytowała mnie tak sytuacja bodajże w Historii Rosji.
Osobiście cieszy mnie gdy słyszę o biciu żydów, nie należy jednak na to pozwalać.
Aleksander II Wyzwoliciel

Awatar użytkownika
Karola
Mormor
Posty: 2032
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07

Post autor: Karola »

W tym jednym konkretnym przypadku autor też się zdziwił brakiem spisu treści, więc zamiaru nie miał :)
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.

ODPOWIEDZ