Nature.



Jego autorami byli dwaj fizycy z uniwersytetu Cornell, którzy
zaproponowali aby przeskanować niebo w poszukiwaniu sygnałów od
cywilizacji pozaziemskiej. W paśmie mikrofal od 3 do 30 GHz.
W 1960 r. w Zachodniej Wirginie do realizacji tego pomysłu przystąpił
młody astronom Frank Drake. Mógł to zrobić ponieważ miał dostęp do
odpowiedniego sprzętu - radioteleskop o średnicy 25.5 m. - w
obserwatorium w którym pracował.

Drake wysunął hipotezę, że do tego typu kontaktu najlepiej nadaje się
częstotliwość 1.4 MHz czyli neutralne pasmo wodoru. Niczego nie znalazł
i po pewnym czasue zakończył swój Project Ozma jak nazwał to
przedsięwzięcie.
Minęło prawie dziesięć lat i nagle, na początku lat siedemdziesiątych,
stało się coś niesamowitego. Szukaniem kosmitów zajął się sam rząd
Stanów Zjednoczonych! I to jak się zajął...
Zaangażowano dwa prestiżowe laboratoria. Ośrodek Badawczy NASA AMES
(NASA Ames Research Center) w Mountain View w Kalifornii oraz
Laboratorium Napędu Odrzutowego (Jet Propulsion Laboratory)
Skompletowano zespół najlepszych specjalistów z zewnętrznych
firm np. Hewlett-Packard. Widać, że nie liczono się z kosztami.
Czego naprawdę szukano? Kosmitów?