Hanna Fronczak - nasza nimfa bagienna w księżycowych oparach

Ika · Post autor: **Ika** » pt, 28 sie 2009 00:27

Ebola pisze:No, misię bardzo. :) Grafik się postarał.
A zdjęcie genialne.

Graficzka, co daje do myślenia :)

nimfa bagienna · Post autor: **nimfa bagienna** » pn, 14 wrz 2009 16:33

Wiedziałam. Po prostu WIEDZIAŁAM, że panie z Fabryki wybiorą właśnie ten fragment. :D :D
Rzucam wszystko w cholerę, będę zarabiać jako wróżka:D

Navajero · Post autor: **Navajero** » pn, 14 wrz 2009 16:43

Lejce i bacik, no, no... :)

Millenium Falcon · Post autor: **Millenium Falcon** » pn, 14 wrz 2009 16:53

nimfa bagienna pisze:Wiedziałam. Po prostu WIEDZIAŁAM, że panie z Fabryki wybiorą właśnie ten fragment. :D :D

Gwoli ścisłości, w Fabryce jest również paru panów. ;)
Fragmencik wielce zachęcający, ale skoro już rzucasz wszystko dla wróżenia, to numerami w lotka byś jeszcze rzuciła... ;>

Yuki · Post autor: **Yuki** » pn, 14 wrz 2009 16:58

No proszzzz, Navajero zainteresował się tymi aspektami, hm, kobiecości, przez które Bernhard nabrał do Edeltraud niejakiego wstrętu ;-).

Lasekziom · Post autor: **Lasekziom** » pn, 14 wrz 2009 17:06

Tak, tak. Co jak co ale fs zawsze najlepsze okładki miała (z naciskiem na najlepsze, nie okładki).
edit. nawias

Navajero · Post autor: **Navajero** » pn, 14 wrz 2009 17:49

Yuki pisze:No proszzzz, Navajero zainteresował się tymi aspektami, hm, kobiecości, przez które Bernhard nabrał do Edeltraud niejakiego wstrętu ;-).

Zainteresował się raczej aspektami osobowości autorki, które spowodowały, że napisała ten fragment :P

Millenium Falcon · Post autor: **Millenium Falcon** » pn, 14 wrz 2009 19:26

Uważaj, żeby to twoich aspektów nimfencja nie zanalizowała, w końcu ma więcej materiału. ;>

Małgorzata · Post autor: **Małgorzata** » pn, 14 wrz 2009 19:28

Navajero pisze:
Yuki pisze:No proszzzz, Navajero zainteresował się tymi aspektami, hm, kobiecości, przez które Bernhard nabrał do Edeltraud niejakiego wstrętu ;-).
Zainteresował się raczej aspektami osobowości autorki, które spowodowały, że napisała ten fragment :P

E, tam. Tak kwestia potrzebna była do fabuły, a Ty tu zaraz autorkę za mordę wyciągasz... :P

Navajero · Post autor: **Navajero** » pn, 14 wrz 2009 21:32

Fabuła fabułą, ale jak się zacząłem zastanawiać co można zrobić z tymi lejcami... ;) Chyba spytam przy jakiejś okazji co autorka miała na myśli :D

nimfa bagienna · Post autor: **nimfa bagienna** » pn, 14 wrz 2009 22:05

Nożowniczku, nie zastanawiaj się;>
Wieczór już. Noc nadciąga. Będziesz miał kłopoty z zaśnięciem;P

No-qanek · Post autor: **No-qanek** » pn, 14 wrz 2009 22:32

Świetne, dawno nic tak fajnego nie czytałem :)

Hitokiri · Post autor: **Hitokiri** » pn, 14 wrz 2009 22:53

Łoł, dobry ten fragment, zwłaszcza ostatnie zdanie. Mnie zachęciło do sięgnięcia po resztę :)

Navajero · Post autor: **Navajero** » wt, 15 wrz 2009 06:48

nimfa bagienna pisze:Nożowniczku, nie zastanawiaj się;>
Wieczór już. Noc nadciąga. Będziesz miał kłopoty z zaśnięciem;P

Nie skomentuję tego. Normalnie ugryzę się w język i nie skomentuję :P

savikol · Post autor: **savikol** » wt, 15 wrz 2009 14:00

Fragment szalenie ciekawy, szczególnie, że alchemia jest bardzo bliska memu sercu. Aż żałuję, że teraz w praktyce badawczej nie stosuje się metod opisnych przez Nimfę.
Szkoda tylko, że najfajniejsza część akcji została skwitowana przez autorkę kilkoma słowami:

doprowadził towarzyszkę do spazmatycznego krzyku. Wkrótce potem, wyczerpana, osunęła się w otchłań miłosiernego snu.

No nieee, taki skrót kiedy robiło się gorąco? Z najazdem kamery na kominek? I nawet nie wiem, czy te lejce brały udział w akcji, a mnie też zaintrygowały. :-/