Fahrenheit XLIX - grudzień 2oo5
fahrenheit on-line - archiwum - archiwum szczegółowe - forum fahrenheita - napisz do nas
 
Publicystyka

<|<strona 13>|>

Święto Jul

 

 

Mroźny, grudniowy wieczór w środkowej Norwegii. Od kilku dni góry oplatają ogniste serpentyny, które niczym węże zsuwają się po stokach i przełęczach, nikną w gęstych lasach, błądzą po skalistych turniach. To lud wszelaki, w pochodnie przysposobiony, ciągnie do siół i domostw, by wśród rodziny i przyjaciół spędzić jedenaście dni i dwanaście nocy jednego z najważniejszych świąt przedchrześcijańskiego świata.

Okutani w ciepłe futra, wełniane płaszcze, obuci w buty z foczej skóry, brną uparcie przez śniegi, by przy świętym ogniu podziękować bogom za odchodzący rok i prosić łaski na nadchodzący. I tak było od wieków. W święto Jul zbierano się w większe grupy, by przez kilkanaście dni świętować, bawić się i rozważać mijający rok.

Właściwy Jul przypada na noc z 21-go na 22-go grudnia i jest to tzw. przesilenie zimowe, czyli najkrótszy dzień w roku. Dzień ten zawsze kojarzył się ludziom z wielkimi wydarzeniami, a tradycjami swych obchodów sięga wiele tysięcy lat wstecz. Czas ten uważano za bardzo magiczny, gdyż wtedy Słońce znowu zaczyna nabierać przewagi nad Nocą i napełniać energią ziemię i wszelkie żywe stworzenia światłu przychylne. Wiara w to święto była tak silnie zakorzeniona wśród przedchrześcijańskich kultur, że kościół nijak nie mógł go wyplenić ze świadomości ludowej. Stosując się do odwiecznej zasady, że skoro nie możesz wroga pokonać, to się do niego przyłącz, w IV w., głowy kościoła powołały trzy dni po Jul święto Bożego Narodzenia. Zresztą, takie „przykrywanie” pogańskich świąt nowymi było szeroko praktykowanym sposobem kościoła, zwalczającym stare wierzenia.

Starożytne ludy uznawały, że wraz z przesileniem zimowym kończy się Rok Słoneczny – stąd też palenie świętego ognia, odwiecznego symbolu Słońca. Do tego ognia wrzucano drewniane tabliczki z runami odpowiedzialnymi za te cechy, których w sobie nie pożądano. W noc tę, przy świętym ogniu składano obietnice, których niedopełnienie ściągało hańbę i nieprzychylność bogów na zobowiązującego się ich dotrzymać. W żarze świętego ogniska składano też ofiary z chleba, mięsa, miodu, ryb i ziaren zbóż, a w jego aurze zabijano konia lub dzika, jako dary Freyowi, bogowi płodności i urodzaju. Przy tym ogniu bawiono się, pamiętając, by do niego nie wrzucać żadnych odpadków i nieczystości, aby w ten sposób nie zbrukać próśb i boskich ofiar.

Oprócz Roku Słonecznego, w świadomości przedchrześcijańskich ludów istniał jeszcze Rok Księżycowy, który był o jedenaście dni i dwanaście nocy krótszy od Roku Słonecznego. Dlatego też, aby Rok Księżycowy dorównał Rokowi Słonecznemu, tych jedenaście dni, zaczynających się zaraz po nocy Jul, nazywano „dniami poza czasem”. Człowiek miał te dni spędzić na kontemplacji samego siebie, na rozważaniach o swoim życiu, zastanowić się nad zmianami, jakie w nim zaszły w ciągu mijającego roku. W tym czasie opiekę nad ludźmi sprawowała bogini Hel, pani świata zmarłych, która pilnowała, by człowiek wykorzystał te dni na sensowny wypoczynek, by odrzucił wszystkie te postawy i zachowania, które są mu nieprzydatne i żeby godnie przygotował się na nadchodzący rok. W ciągu tych dwunastu nocy, po niebie przebiegał Dziki Gon, zastęp dusz pod przewodnictwem Odyna, który graniem na rogach i płomienną poświatą upominał ludzi, by przez chwilę zadumali się i spojrzeli w siebie, a nieposłusznych i słabych duchem porywał i dołączał do swego zagonu.

Tych dwanaście nocy miało potężną moc, gdyż był to czas proroctw i wróżb na nadchodzący rok – przykładowo marzenia senne z tych nocy przepowiadały wydarzenia z przyszłości.

Obecnie, kościół ubolewa nad tym, że wierni za ważniejsze uważają święta Bożego Narodzenia, miast Wielkanocy, która ma większe znaczenie religijne. W religii chrześcijańskiej najważniejsze jest śmierć i zmartwychwstanie Jezusa i na ten aspekt wiary kładzie się największy nacisk. Jednak mimo wszystko lud wciąż bardziej czci Boże Narodzenie. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśnia właśnie specyfika święta Jul, święta, które dość głęboko „siedzi” w ludziach. Święta, które oprócz zabawy nakłaniało do zastanowienia się nad samym sobą. Pozostałe święta „pogańskie” miały głownie za zadanie przywitać budzącą się Matkę Ziemię i ubłagać ją o urodzaj (równonoc wiosenna), zakląć „dobry początek” i „potwierdzić” zamówienie na urodzajne plony (przesilenie letnie), oraz podziękować bogom za dostatek i zbiory (równonoc jesienna). Jedynie święto Jul ma na celu coś więcej – podsumowanie mijającego roku i chwilę zastanowienia nad samym sobą.

Tak było jednak tysiąc lat temu. Dzisiaj, po tym jak „rozszalało się chrześcijaństwo”, niewiele osób zdaje sobie sprawę, że Boże Narodzenie zbudowane jest na fundamencie święta Jul, jednej z najważniejszych uroczystości przedchrześcijańskiego świata. Jeszcze mniej osób wie, jak istotnym elementem życia przedchrześcijańskiego człowieka był Jul.

Wszystkiego najlepszego z okazji święta Jul!

 

 

 

Swieto Jul

Swieto Jul

Swieto Jul

Swieto Jul

< 13 >