Łukasz M. Wiśniewski poinformował dziś we wpisie na Facebooku, że „Maja Lidia Kossakowska zginęła w pożarze domku na działce. Jarek Grzędowicz wyszedł po drewno do kominka, nie przebił się z powrotem przez ścianę ognia. Żyje, jest poparzony, nie ma starego telefonu, więc nie ma sensu próbować dzwonić”.
Utrata tak świetnej autorki, wielokrotnie nagradzanej i lubianej jest to niepowetowaną stratą dla polskiej fantastyki.
Jarku, nie możesz tego teraz przeczytać, ale trzymamy kciuki za Twój powrót do zdrowia, przyjmij też nasze kondolencje.
AKTUALIZACJA: niestety, informacja została potwierdzona przez samego Jarka.
Pobierz tekst:

„Alter” – nowy magazyn o fantastyce już od 1 grudnia w TVP Kultura!
„Fantastyka to wolność. Wolność dla wyobraźni, wolność dla kreacji” to przesłanie magazynu…

Maja Lidia Kossakowska „Upiór Południa” – wydanie jednotomowe
14 czerwca do księgarń trafi nowe wydanie zbioru niezwykłych powieści Mai Lidii…

Aniołowie na bezdrożach
Co jest siłą, a co słabością twórczości Mai Lidii Kossakowskiej? Agnieszka Chodkowska-Gyurics dzieli się wrażeniami…
Tragedia. Brak słów. :(