Mapa Ukrainy
ISSN: 2658-2740

Uroboros i Marta Kisiel zapowiadają „Płacz”

Aktualności MAT - 22 stycznia 2020

Są takie przygody, które zostają w człowieku na zawsze. Są takie przygody, po których nie ma co zbierać.

Kiedy prawda o przeszłości, zamiast wyzwolenia, przynosi jedynie nową traumę, trzem pannom Stern pozostaje już tylko ucieczka od siebie nawzajem. Dopiero wołanie z zaświatów sprawia, że ścieżki dawnych przyjaciół spotykają się raz jeszcze. Czy tajemnicze zaginięcie sprzed wielu lat i dramatyczna wyprawa na ratunek Eleonorze zdołają na dobre scementować rodzinę? Czy też kolejne zanurzenie w czasie dla wszystkich okaże się tym ostatnim?

Dramatyczna opowieść o podnoszeniu się z gruzów, osadzona w pełnej tajemnic i grozy scenerii Gór Sowich.

W trzeciej części cyklu wrocławskiego Marta Kisiel domyka opowieść o tym, w jaki sposób przeszłość wpływa na teraźniejsze wybory. Czasami bohaterki próbują zbyt szybko pogodzić się z własną historią, która wymyka im się i gubi tropy. Ale, jak mówi jedna z nich, nie ma sensu żałować tego, co było — każde zdarzenie z naszego życia stworzyło nas takimi, jakimi jesteśmy. Lepiej skupić się na tym, co dzieje się teraz. Tylko co to takiego jest i czemu jest tak straszne? W powieści Marty Kisiel czasem trudno oddzielić prawdę od fikcji, a światy alternatywne wydają się niepokojąco blisko naszych. Lecz niezależnie od tego, w której rzeczywistości tkwimy, wciąż desperacko próbujemy być szczęśliwymi.
Sylwia Chunik




    Pobierz tekst:

    Mogą Cię zainteresować

    Marta Kisiel „Małe Licho i anioł z kamienia”
    Fantastyka Marta Kisiel - 25 października 2019

    Kilka podstawowych informacji na temat najnowszej książki Marty Kisiel z serii Małe…

    A.C. Gaughen „Więzy nieba”
    Patronaty F-ta A.C. Gaughen - 13 kwietnia 2021

    Zapowiedź książki A.C. Gaughen pt. „Więzy Nieba”, będącej drugim tomem cyklu „Żywioły”.…

    [Recenzja] Antologia „Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony” antologia

    Dobiega końca styczeń, najwyższy zatem czas na pierwszą fantastyczną recenzję. Oto ocena…

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *