Na początku zacytuję 451 Fahrenheita sprzed ponad dwóch lat:
My stroili, stroili i nakoniec postroili… Da zdrawstwujem my, urrra!
I Wy, dopytujący się, marudzący, wiercący nam dziury w brzuchach Czytelnicy.
Stan wprawdzie deweloperski, ale i „pod klucz” się zrobi, a może nawet usunie usterki, które – jakżeż by inaczej, jak budowa to budowa, a tradycja rzecz święta – wyjdą na jaw po oddaniu obiektu. Obiekt został nieco przebudowany, w modnym obecnie stylu portalowym, jednak meble wstawiliśmy stare. Kto przy zdrowych zmysłach pozbywałby się miękkiej, wysiedzianej literatury, podniszczonej, ale stylowej para-nauki, nie zadumał się nad filiżanką publicystyki, kto wreszcie nie zająłby się w wolnej chwili renowacją ukochanej ZakuŻonej Planety. Wariat jakiś, ani chybi!
A dlaczego powyższe? Jeśli czytasz ten tekst Drogi Czytelniku, to pewnie się już zorientowałeś, że znów coś się zmieniło. Zmienił się „layout” Fahrenheita.
Ponad pół roku temu Redakcja zauważyła, że trzeba zmienić odrobinę wygląd Twojego ulubionego zinu. No więc zacząłem kombinować.
Już w lutym 2014 roku przeprowadziłem daleko idące próby zmian i… na prawie trzy miesiące wszystko zostało po staremu. Zdałem sobie sprawę, że nie ogarniam Joomli (mechanizmu, na którym oparty był F-t). Po dwóch latach wydaje mi się, że taki CMS dla nas – Redakcji, to jak przysłowiowa armata na komara. Postanowiłem więc, że zrobię to co mogę i wymienię „bebechy” Fahrenheita na coś, co znam znacznie lepiej, czyli WordPressa. Efekty możecie obserwować sami.
To, co widzicie, nie jest jeszcze do końca gotowe, potrzebne jest jeszcze kilka poprawek i przede wszystkim wprowadzenie całej treści z poprzedniej wersji F-ta. Wiem, że to nie jest może profesjonalne, ale z kilku powodów (których nie będę tutaj wymieniał) wydaje się mi logicznym. Na szczęście nie jest źle, wprowadzenia wymagają jeszcze tylko archiwalne wiadomości, notki o książkach, fragmenty i część recenzji. Będzie to uzupełniane na bieżąco.
W przypadku zauważenia mniej lub bardziej poważnych błędów, proszę o kontakt poprzez mail (mason@s-f.org.pl), gg: 129113 lub komentarze do tego artykułu.
A co dostajesz, Czytelniku, w zamian za wyżej wspomniane (i pominięte) niedogodności?
– szybsze działanie i stabilność mechanizmu;
– czytelniejszy i bardziej „żywy” układ treści;
– poprawniej działające kanały rss;
– możliwość rejestracji, dzięki czemu łatwiejsze będzie komentowanie artykułów;
– i na koniec jedna z najciekawszych nowych funkcji: MOŻLIWOŚĆ ŚCIĄGANIA TEKSTÓW W FORMIE E-BOOKA!
Mam nadzieję, że będziesz zadowolony.
A.Mason
Pobierz tekst:

Marcin Przybyłek „Gamedec. Zabaweczki. Błyski.”
superNOWA Ziemia – kolebka ludzkości.Gaja – Ziemia Obiecana.Kosmos – otchłań możliwości. „Zabaweczki”…

Kfiatki z Cintry
Jacek Piekara Ja, inkwizytor. Wieże do nieba i Dotyk zła, Fabryka Słów, 2010 (tom…

VIII Stalowe Granie
W sobotę 1 marca 2025 roku w Samorządowym Liceum Ogólnokształcącym im. Cypriana…
Z rzeczy, o których wiem, że wymagają jeszcze poprawy:
1. błąd autora w linkach pod artykułem (następny-poprzedni),
2. problem z kadrowaniem obrazków wprowadzających do tekstów (ikon).