Dziś premiera „Gwiezdnych wojen: Przebudzenia Mocy”. VII Epizod przygód z odległej galaktyki wreszcie trafia do kin i publicznej dystrybucji.
Dziennikarze i krytycy są zgodni w swych ocenach – nowy film tak naprawdę opowiada starą historię. Porywa niemal nieprzerwaną akcją, zachwyca rozmachem obrazów ukazujących kolejne planety i kosmiczne pojedynki, a przede wszystkim pozostaje baśnią o walce dobra ze złem.
Pierwsi widzowie mieli szansę zobaczyć obraz w reżyserii J. J. Abramsa już kilka (lub kilkanaście – zależnie od długości reklam) minut po północy.
Czy było warto? Zdecydowanie tak!
Pobierz tekst:

75. urodziny Harrisona Forda
Odtwórca Hana Solo z Gwiezdnych wojen (Star Wars), Indiany Jonesa, Ricka Deckarda z Łowcy…

Jak NIE tłumaczyć książki
Ostatni Jedi, czyli VIII epizod Star Wars, wywołał prawdziwą burzę wśród fanów…

Omega śpi, Grogu ji
„Omega śpi, Grogu ji” tak dałoby się podsumować kolejne gwiezdnowojenne wygaszacze relaksacyjne,…