Moneta Zbierzchowskiego z opowieści o samobójcy przechodzi w nastrojową wizją ludzkich losów splątanych tu i w zaświatach. (…) Nic nie jest tu jednoznaczne, co nie dziwi, biorąc pod uwagę literackich patronów: Cortazara, Carolla, Schulza, Marqueza, Viana, Dicka…
Maciej Parowski NOWA FANTASTYKA
Szczególnie naszpikowany niedopowiedzeniami jest tekst Czarka Zbierzchowskiego. Sprzyja to wracaniu do niego i czytania za każdym razem na inny sposób. Poza tym zaskakująca jest forma i kształt, jakie przybrało sobie to opowiadanie. Koniec historii w środku tekstu, a potem pokazanie tła, które przyczyniło się do takiego, a nie innego obrotu spraw, to prawdziwie zaskakujące rozwiązanie.
Emil Strzeszewski CREATIO FANTASTICA
Zdecydowanie najlepsza jest Moneta Cezarego Zbierzchowskiego – opowiadanie sugestywne, sięgające do tradycji prozy o nastrojowej, gęstej narracji, nieliniowe w strukturze i ciekawe w pomyśle. Dość powiedzieć, że nasycone rozważaniem o życiu i przede wszystkim śmierci – bez patosu, czy prostych jatek, a jednak poruszające. Nie warto mówić o treści, po prostu należy przeczytać.
Małgorzata Koczańska Fahrenheit
Fantasmagoricon
Pobierz tekst:
Adam Cebula „Litości dla zaradnych!”
W życiu trzeba sobie jakoś radzić, powiedział baca, zawiązując buta dżdżownicą. Adam Cebula…
Zgubne skutki chodzenia na skróty
Bardzo trudno jest pisać o książkach średnich. Gdy trafi się do zrecenzowania pozycja wybitna, można…
Wesołe może być życie staruszka
Podobno nie przesadza się starych drzew… akurat! Maciej Tomczak przeczytał książkę Deborah Moggach…