Recenzje (7)
Komiks
Pamięć wojenna
Nike Hatzfeld, bohater nowego cyklu Enki Bilala urodził się w czasach, które wszyscy doskonale pamiętamy. Przyszedł na świat w sarajewskim szpitalu w czasie wojny w Bośni na początku lat dziewięćdziesiątych. Jego teraźniejszość jest więc naszą niezbyt odległą przyszłością, choć póki co jest pewnie w trzeciej, może czwartej klasie szkoły podstawowej. Z pewnością będzie pamiętał te czasy, ponieważ Nike Hatzfeld pamięta wszystko, włącznie ze swoim pierwszym dniem życia. Pamięta więc dwójkę innych dzieci, które leżały tuż obok niego w ostrzeliwanym szpitalu. Chęć odnalezienia pozostałej dwójki staje się celem Nike'a, który przeczuwa, iż ich losy są ze sobą powiązane w jakiś niejasny, choć nierozerwalny sposób.
Bilal, emigrant z Jugosławii, snuje opowieść bardzo osobistą. Jego charakterystyczny sposób opisywania przyszłości mocno kontrastuje ze wspomnieniami głównego bohatera opisującymi świat znany nam bezpośrednio. Mimo mrocznej i tradycyjnie pesymistycznej wizji świata "Sen potwora" czyta się stosunkowo gładko, jest to naprawdę ciekawa fabularnie historia, ze zręczną narracją i wciągającymi wątkami. Oczywiście jest to komiks wyrastający ponad wszelką produkcję masową. Bilal zarówno jako scenarzysta, jak i rysownik, poniżej pewnego poziomu nie schodzi. "Sen potwora" w pełni potwierdza jego wielkość, każąc z niecierpliwością oczekiwać kolejnych albumów. Zanim to jednak nastąpi w niedługim czasie powinniśmy otrzymać ostatni album cyklu Nikopola...
Colemanix
Sen potwora (cykl bez tytułu)
Egmont 2002
Cena: 18.90 PLN
Scenariusz i rysunek: Enki Bilal
Komiks
Nie taki diabeł straszny...
Hellboy w gruncie rzeczy jest typem uroczego młodzieńca, dla którego podstarzałe sąsiadki z rumieńcami na wytapetowanych licach pieką ciasteczka z konfiturą. Niestety, ani jego wygląd, ani natura, ani pochodzenie, ani specyficzna praca nie pozwalają na spędzanie leniwych weekendów na przedmieściach. Hellboy w zasadzie nie jest diabłem, raczej diabelskim synem. Niemniej, w tłumie się raczej nie rozpłynie.
Muszę przyznać, że jest to jeden z moich absolutnie ulubionych bohaterów komiksowych. Posiada wszystko to, co każdy mężczyzna posiadać powinien: prochowiec, poczucie humoru i kamienną piąchę. Jest też zwolennikiem rozwiązywania problemów najkrótszą możliwą drogą (patrz: kamienna piącha). Co nie znaczy, że ze wszystkich kłopotów wychodzi obronną ręką. Mike Mignola stworzył postać prawdziwego twardziela, który jednak nie zawsze jest w stanie poradzić sobie z przeciwnikiem za pierwszym podejściem. A jako rządowy agent do rozwiązywania spraw paranormalnych, przeciwników na ogół ma niestandardowych. Ogólnie rzecz biorąc Hellboy to taki agent Moulder, tylko bez maślanego spojrzenia, no i nie występował wcześniej w "Pamiętniku czerwonego pantofelka".
"Obudzić diabła" kontynuuje wątek pochodzenia Hellboya zarysowany w pierwszym tomie ("Nasienie zniszczenia"). Mignola powraca do niektórych postaci ukazanych już we wcześniejszych albumach (również w "Spętanej trumnie"), łączy kilka dotąd niepowiązanych wątków. Jako autor scenariusza zachwyca przede wszystkim dwiema rzeczami. Po pierwsze doskonałym przygotowaniem merytorycznym. Zbierając materiały do kolejnych przygód, Hellboya Mignola zanurza się w świat ludowych wierzeń, podań, legend a przede wszystkim różnorakich stworów, demonów, duchów, a nawet postaci historycznych. Wszystko to z niebywałą gracją włącza w swe historie tak, że zupełnie naturalnie odbieramy pojawienie się Rasputina, czy Baby Jagi. Po drugie, jest człowiekiem obdarzonym bardzo specyficznym poczuciem humoru, które piekielnemu chłopakowi nadaje jeszcze więcej charakteru, niż spiłowane rogi. Z kolei Mignola - rysownik wyróżnia się absolutnie niepowtarzalną kreską, uproszczoną, przejrzystą, ale ukazującą dokładnie to, co powinno być narysowane. W połączeniu z żywymi, "płaskimi" kolorami otrzymujemy rysunek komiksowy do granic możliwości, co dość paradoksalnie nadaje pracom Mignoli smaku prawdziwego artyzmu. Seria "Hellboy" w całości, a w związku z tym również "Obudzić diabła" nie stara się udawać czegoś innego, niż to czym jest. Mamy więc do czynienia ze znakomitym komiksem rozrywkowym, w którym każdy element jest perfekcyjnie dopracowany. I jest to z pewnością jeden z najciekawszych tytułów na naszym rynku.
Colemanix
Hellboy, Obudzić diabła
Egmont 2002
Cena: 29.90 PLN
Scenariusz i rysunek: Mike Mignola
Koniec
|
|