Stefan Bachman
Dziwni
Fabryka Słów 2013
Nie daj się zauważyć, a nie trafisz na stryczek. Bartłomiej i jego siostra Hettie żyją w zgodzie z tą brutalną zasadą. Bo są inni. Pewnego dnia, tacy jak oni zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach. Bartłomiej nagle znajduje się w centrum zainteresowania dziwnych. Staje się numerem 10.
Intrygująca i pełna magii opowieść o przyjaźni i odwadze napisana przez genialnego nastolatka.
I wtedy coś się stało. Bartłomiej przyglądał się z takim napięciem, że pochylił się i nosem dotknął szyby. A gdy tylko jego skóra musnęła szkło, przez podwórze coś przemknęło, a pani sięgnęła do głowy i szarpnęła za swój kok. Bartłomiejowi krew ścięła się w żyłach. Tam, patrząc wprost na niego, znajdowała się druga twarz – mała brązowa i brzydka twarz jak powyginany korzeń, pomarszczona i z ostrymi zębami.
Ze stłumionym piskiem Bartłomiej cofnął się od okna, nie zwracając uwagi na wbijające mu się w dłonie drzazgi. Nie, nie, nie. Nie mogła go widzieć. Nikt nie mógł wiedzieć, że Bartłomiej tu jest.
Pobierz tekst:

50 urodziny Brandona Mulla
Pół wieku temu – 8 listopada 1974 roku – przyszedł na świat…

Saladin Ahmed „Tron półksiężyca” (fragment II)
Rozdział 1 Dhamsawaacie, Miast Królu, Abasenu Klejnocie, Co w murach swych witasz co dzień…

Urodziny S.M. Stirlinga
30 września 1953 roku w Metz przyszedł na świat urodzony we Francji,…