Mapa Ukrainy
ISSN: 2658-2740

Polecanki Fahrenheita pod choinkę (1) – Ekskluzywny drański zestaw od Cintryjki

Bookiety Fahrenheit Crew - 19 grudnia 2013

POLECANKA1Scott Lynch

Kłamstwa Locke’a Lamory

Na szkarłatnych morzach

Republika złodziei

Tłum. Małgorzata Strzelec i Wojciech Szypuła

MAG, 2013 (wyd. II)

Stron: 556 (I), 628 (II), 680 (III)

Cena: 39,00 (I), 39,00 (II), 45,00 (III)

– razem: 123 PLN

 

 

POLECANKA2Cykl Niecni Dżentelmeni Scotta Lyncha (Kłamstwa Locke’a Lamory, Na szkarłatnych morzach, Republika złodziei) – cykl Lyncha to prawdziwie świąteczny cud sam w sobie, oferujący:

1. Renesans powieści łotrzykowskiej, niebywale sprawnie pożenionej z klasycznym fantasy.

2. W roli pierwszoplanowych protagonistów gang bynajmniej nie tanich, za to subtelnych drani, tryskających humorem najwyższej próby „złodziei nowej generacji”, takich fantastycznych odpowiedników ekipy Danny’ego Oceana.

3. Niezwykle plastyczny język.

4. Dynamiczną fabułę, pełną twórczych odniesień do klasyków kina i literatury, a także zupełnie oryginalnych twistów, które potrafią przyprawić czytelnika o zawał serca.

POLECANKA35. Różnorodne scenerie, od świątyń przez kasyna po pokłady pirackich okrętów.

6. Cały wachlarz uczuć i emocji; od tryumfu, do żałoby i od miłości, aż do nienawiści.

7. Znakomitą rozrywkę.

8. Trzy zamknięte opowieści, które można czytać niezależnie, co w dobie wielotomowych cykli stanowi niebagatelną zaletę.

 

Czy trzeba czegoś więcej? Tyle dobra pod choinką ledwo się zmieści.

 

 

 




    Pobierz tekst:

    Mogą Cię zainteresować

    [Recenzja] „Koniec dzieciństwa” Arthur C. Clarke

    Gwiazdy nie są dla człowieka?   Powieść „Koniec dzieciństwa” miała premierę w 1953 roku. Oczywiście…

    Proza życia
    Recenzje fantastyczne nimfa bagienna - 10 grudnia 2015

    Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać, czyli Magdalena Stawniak recenzuje „Cztery pory mroku” – e-bookowe…

    Epos niekanoniczny
    Recenzje fantastyczne nimfa bagienna - 4 lipca 2016

    Ponad trzy tysiące lat spoczywała pod zwałami ziemi na wzgórzach Hissarliku, a potem przyszedł Schliemann.…

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *