Niczym chroniczna choroba skóry, najbardziej irytujący czarodziej świata powraca!
Barry Trotter, obecnie 38 (duchem 11) wraca do Szkoły Magii i Czarów-Marów Hokpok. Wraz z żoną, Herbiną Gringor, odwożą do niej swego uwielbiającego Gumoli syna Nigela, który ma lat 11 (duchem 38) i jest tak magiczny, jak mniej więcej plastikowy widelec.
Gdy Barry i Herbina szykują się do wyjazdu z Hokpoku, ginie tragicznie dyrektor szkoły, Drago Malgnoy. Wiadomo, czyja to sprawka? Nieważne, prawda nikogo nie obchodzi, bo za Dragiem i tak nikt nie przepadał. W efekcie Barry i Herbina zostają mianowani tymczasowymi dyrektorami szkoły. Po pewnym czasie, w zwrocie akcji, który mógł się pojawić wyłącznie w taniej powieści mającej bezwstydnie wykorzystać fenomen popkultury, Barry zapada na juniorazję. Zaczyna młodnieć i na nowo przeżywa grozę okresu dojrzewania (łącznie z Pryszczami Ognia).
Rozwiązanie tajemnicy juniorazji Barry’ego staje się kwestią życia i śmierci.
Czy, jak zwykle, podejrzewając Snajpera, Barry i Herbina odkryją, że za wszystkim stoi lord Vielokont?
Jeśli nie czytaliście Barry’ego Trottera i Bezczelnej parodii, nie przejmujcie się, my też nie. Ale przeczytaliśmy TĘ książkę i uważamy, że jest całkiem niezła.
Barry Trotter to naprawdę dobra parodia literacka, rzucająca nowe światło na książki Rowling i wychwytująca ich niuanse i irytujące szczegóły. Nie trafia do was Harry? – Barry was zachwyci!
Pobierz tekst:

Rocznica śmierci Tomka Pacyńskiego
15 lat temu zmarł Tomasz Pacyński, nasz przyjaciel i redaktor naczelny. Tęsknimy.…

80 rocznica urodzin Jerzego Wróblewskiego
7 sierpnia 1941 roku w Inowrocławiu przyszedł na świat Jerzy Wróblewski -…

Komiksowe zapowiedzi na kwiecień’19
Za oknami wiosna wreszcie w pełni, zatem dzień należy spędzać poza czterema…