Fornost zbliża się wielkimi krokami, niektórzy już się spakowali. W tym ostatnim tygodniu organizatorzy wyciągają jeszcze jednego asa z rękawa, żeby zachęcić wszystkich wahających się co do tego, czy warto spożytkować część urlopu/wakacji na przyjazd na ten konwent.
Argument jest następujący – na tegorocznym Fornoście odpoczniecie jak nigdzie indziej. Zapewniony będzie zarówno wypoczynek aktywny – tutaj oprócz punktów programu czekają na Was choćby wyjścia na wspinaczkę po okolicznych skałach (Jura z tego właśnie słynie) – jak i odpoczynek w kluczowym tego słowa znaczeniu. W razie upałów schłodzić można się w basenie, a dla jeszcze bardziej leniwych kusząca z pewnością okaże się perspektywa wyłożenia się w hamaku i beztroskiego konwersowania z ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Bez żadnych zobowiązań. Bez żadnych terminów. Na chwilę czas można zatrzymać i udać się do swoistej Nibylandii, gdzie każdy może być kim zechce i robić to, na co akurat ma ochotę.
Weź namiot, spakuj plecak i daj się ponieść wyobraźni. Na fanpage’u uczestnicy mogą umawiać się odnośnie dojazdu na konwent – na pewno nikt nie będzie pozostawiony samemu sobie.
Wszystko, co niezbędne, znaleźć można na stronie www.fornost.pl
Pobierz tekst:
Nie znaleźliśmy żadnych powiązań.