Wróżek Okróżek	Hor-Mono-Skop
	strona 10

Hor-Mono-Skop

BARAN (21.03. – 20.04.)

To będzie dobry miesiąc. Możesz potraktować go jak dar od losu i zrobić sobie wakacje. Wprawdzie pora roku nie sprzyja temu tak, jak by mogła, ale taka okazja może się szybko nie powtórzyć, więc korzystaj póki jest. Pani Halinka odwiedzi cię tylko raz, po to, by powiedzieć, że przez jakiś czas nie będzie mogła składać wizyt, bo musi się kimś zająć. Gdybyś przy tym zaczął podejrzewać, że to dobra kobieta mimo wszystko, nie wpadaj w panikę. Różne są oblicza pani Halinki. Kilka z nich będziesz miał okazję poznać trochę lepiej podczas pasjonującej rozmowy, zatem nie odmawiaj, kiedy pani Halinka zapyta, czy mogłaby chwilkę posiedzieć, bo autobus dopiero wieczorem. Pamiętaj, rozmowy zbliżają ludzi do siebie. I nie krzycz, kiedy już nie będziesz mógł złapać tchu, przyciśnięty do ściany przez zbliżającą się i zbliżającą się, i zbliżającą się, i zbliżającą się panią Halinkę. Uwierz, to będzie dobry miesiąc. Nic złego nie może się wydarzyć.

ZBUK (21.04. – 21.05.)

To naprawdę nie jest wina Gwiazd, że nie potrafisz czytać horoskopów. Było o czerwonych ślepiach? Było.

BLUŹNIĘTA (22.05. – 20.06.)

W przeciwieństwie do zbuka czytasz horoskop uważnie i wyciągasz z niego wnioski. To dobrze, Gwiazdy wróżą ci długie i szczęśliwie życie, jeśli tylko nie zapomnisz o tym, że temu szczęściu trzeba trochę pomagać. Ale komu ja to mówię? Bardzo ładnie uniknąłeś śmierci pod kołami tramwaju, a Gwiazdy cieszą się z tego równie mocno, co ty. Nawet nie wiesz, jaka to radość mieć kogoś, kto potrafi się poznać na dobrze wykonanej robocie. Tak, Gwiazdy też mają swoje słabostki, a odrobina próżności jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Czymś się trzeba dowartościowywać między jednym chlaniem a drugim, nie? Odrobina próżności, zwróć uwagę. Tak tylko zaznaczam, żebyś przypadkiem nie popadł w samouwielbienie. Co do wróżby na ten miesiąc, to możesz spać spokojnie. Nieszczęścia spadły na kogo innego. Ty zasłużyłeś na chwilę wytchnienia. Korzystaj jak umiesz.

WRAK (21.06. – 22.07.)

Jesteś prawdziwym szczęściarzem, a Gwiazdy, pod którą się urodziłeś, można ci pozazdrościć. Wprawdzie pani Halinka jest kobietą, która bardzo łatwo nawiązuje kontakt z ludźmi, ale takim zaufaniem nie obdarza pierwszego lepszego. Piesek nie będzie sprawiał zbyt wielu kłopotów. Jak się przyłożysz, w ciągu dwóch tygodni powinieneś dać radę przekonać go, że twój ulubiony fotel nie jest miejscem, w którym opróżnia się pęcherz. Przy odrobinie dobrych chęci może doprowadzisz do tego, że pies będzie ci dawał znać, gdzie napaskudził. Lepsze to, niż węszyć po całym mieszkaniu w poszukiwaniu kałuży ukrytej za meblami (a widzisz? To nie jest taki zwykły kundel), chyba się zgodzisz? Lekkie zaskoczenie możesz przeżyć przy karmieniu, więc ostrzegam już teraz, że piesek pani Halinki nie jada byle czego. Jeśli myślałeś inaczej, myliłeś się. Za to już możesz cieszyć się na powrót pani Halinki. Ona potrafi okazać wdzięczność, a przecież nic tak nie cieszy, jak bycie docenionym. Głowa do góry. Dasz radę.

ZLEW (23.07. – 22.08.)

Jesteś w grubym błędzie, jeśli sądzisz, że wyjazd pani Halinki oraz znalezienie innej ofiary dla jej kundla dobrze zrobią na twoje sny. Marzenia senne to wyraz myślenia magicznego, a tego ci nie brakuje. Byłeś dziecinny, jesteś i wygląda na to, że taki pozostaniesz. No, chyba że w końcu twoja słaba psychika ugnie się pod naporem solidnej konstrukcji pani Halinki. Nie byłbyś pierwszy, jeśli to cię w jakiś sposób pocieszy. W tym miesiącu powinieneś zwrócić uwagę na zagrzybioną ścianę w swoim mieszkaniu. Za szafą. To od tego ciągle cię mdli. Jaśniej już chyba Gwiazdy nie potrafią. A zresztą... Ty też nie rozumiesz horoskopów. Skończysz jak zbuk, ostrzegam. Ale, choć na nią nie zasłużyłeś, masz jeszcze szansę, żeby się poprawić. Nie zmarnuj jej.

PIANNA (23.08. – 22.09.)

Poznasz zbuka. To ten gość na łóżku obok, cały w gipsie. Jeśli dobrze przyjrzysz się kawałkowi nosa, który wystaje spod białej skorupy, na pewno dojdziesz do wniosku, że musi to być niezwykle sympatyczny facet. Przekonasz się o tym, jak tylko wyjdzie ze śpiączki. Na razie leży sobie i wygląda nieciekawie, ale skoro doktor Łokietek twierdzi, że wszystko jest w należytym porządku, to dlaczegóż by mu nie wierzyć, prawda? A dlaczego poznasz zbuka? Zdarza się. Gdybyś nie krążył cały czas myślami wokół pani Halinki i zjedzonych ciasteczek, być może dostrzegłbyś ten autobus po sufit wypełniony wycieczką z Japonii. Może nie gapiłbyś się bezmyślnie, jak wysypują się jeden za drugim skośnoocy z aparatami i może nie zostałbyś oślepiony fleszami. Tak, wtedy byłaby szansa na uniknięcie siostry pani Halinki na rowerze. Z drugiej strony, będziesz mógł poleżeć trochę i odpocząć. Dobra wiadomość od Gwiazd jest taka, że zbuk nie będzie na razie w stanie zjadać jajecznicy, którą zalecił mu doktor Łokietek, więc masz dwie porcje dla siebie. Wiadomość jeszcze lepsza – pani Halinka będzie odwiedzała zbuka, nie ciebie. Ale to dopiero, kiedy ten się obudzi. Nie martw się, wytrzymasz te kilka tygodni. Zawsze możesz udawać nieprzytomnego.

ZNIEWAGA (23.09. – 23.10.)

Twierdziłeś, że znasz numer konta, więc tę wiedzę wykorzystaj. Nawet cierpliwość Gwiazd nie jest niewyczerpana.

Nie chciałbym, żebyś odebrał to jakoś nieprzyjemnie, ale chyba zdajesz sobie sprawę z tego, co one potrafią? Taka przyjacielska rada na listopad, bo mimo wszystko cię lubię.

SKROPLON (24.10. – 21.11.)

Gwiazdy tylko pokręciły głowami i poszły. Prześpij ten miesiąc. Cały. Tak będzie lepiej dla ciebie i dla wszystkich wokół.

OBSZCZELEC (22.11. – 21.12.)

To naprawdę dziwna sprawa. Z reguły łyżki tak się nie wyginają, ba, there is no spoon, jak mawiają niektórzy. A tu masz, taka historia. Gwiazdy zwołały nadzwyczajne zebranie, by przyjrzeć się zagadnieniu dokładniej. O wynikach dowiesz się, jak tylko się takie pojawią. O ile się pojawią, co nie jest tak do końca pewne, bo niektóre z Gwiazd wnosiły na salę małe co nieco. Licho wie, jak to się skończy. Tutaj nawet przepowiednie są na nic, zresztą i tak nie bardzo ma kto przepowiadać. Jakkolwiek by się cała sytuacja rozwiązała, trzymaj się dzielnie. Pogięte łyżki przecież nie powinny tak dezorganizować ci obiadu. Chłeptaj tę zupę, czy coś... Tylko nie siedź tak i nie jęcz, bo przeszkadzasz Gwiazdom w zebraniu.

KOZIOROŻEK (22.12. – 19.01.)

Unikaj szpitali. Będziesz w tym miesiącu w pełni sił, tryskający energią i, jeśli zechcesz, nie tylko nią. Wszystko będzie się układało dokładnie po twojej myśli, śliczne i biuściaste niewiasty będą mdlały na samą myśl o tym, że mógłbyś im poświęcić choć chwilę, praca pójdzie jak po maśle, w rozrywkach będziesz przebierał jak w koszu ze śliwkami, pieniądze popłyną szerokim strumieniem a pies pani Halinki nie będzie zwracał na ciebie uwagi, zbyt zajęty zabawą ze swoim tymczasowym opiekunem. Nie psuj swojego szczęścia i, powtarzam, unikaj szpitali. Troszkę się wydarzyło w tym miesiącu. Zbuk wpasował się maluszkiem w kombajn (w październiku, matoł jeden!), kiedy przejeżdżał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, piannę potrąciła siostra pani Halinki na rowerze, ale ty jesteś ponad to. Unikaj szpitali. Tam jest pani Halinka.

WOLNIK (20.01. – 18.02.)

Sam wiesz jak jest, a Gwiazdy też nie bardzo mają ochotę wtykać nos w nie swoje sprawy. Trochę nietypowa postawa jak na nie, bo z reguły buszują bez skrępowania po wszystkich dostępnych wariantach przyszłości i jeszcze podśmiewają się po kątach z tego, co tam znajdą. Musiały zobaczyć coś, co zrobiło na nich wrażenie. Milczą, więc i ja niewiele mam do przekazania tym razem. Trzeba czekać, może któraś w końcu nie wytrzyma i coś wygada.

TRYBY (19.02. – 20.03.)

Jak było do przewidzenia, ból głowy wywrócił twój świat do góry nogami. Tak to już jest. Poskakałaś, pohulałaś, więc trzeba było potem spłacić dług zaciągnięty u Powodzenia. Następnym razem na pewno pomyślisz dwa razy, zanim wpadniesz w szał uniesienia. Co do tego Gwiazdy nie mają najmniejszych wątpliwości. Na pocieszenie mogę dodać, że innych głowa bolała po tej imprezie jeszcze bardziej niż ciebie.

Wróżek Okróżek