Autor: Michał Gołkowski
Wydawca: Fabryka Słów 2015
Stron: 400
Cena: 39,90 zł
Kiedy zagłębiam się w lekturę kolejnej książki, rzeczą, na którą zwracam baczną uwagę, jest kreacja bohaterów. Jacy są? Żywi i prawdziwi czy bezpłciowi i papierowi? Można się do nich przywiązać? Polubić? Irytują czytelnika czy są na tyle drętwi, że ich życie bądź zgon nikogo nie obchodzą? Bohaterem głównym powieści Michała Gołkowskiego „Sztywny” jest – jak łatwo się zorientować – niejaki Sztywny, stalker okazjonalny. I jeśli chodzi o konstrukcję tej postaci, w trakcie czytania (a także po jego zakończeniu) metaforycznie oblizywałam paluszki.
Jestem wielbicielką Zony jako takiej – tworu obcego, niepokojącego, nie z tego świata. W powieści braci Strugackich była „produktem” lądowania Obcych, a potem nastąpiła awaria w Czarnobylu i własną Zonę otrzymaliśmy niejako pod bokiem. Kilkunastu autorów, którzy próbowali swych sił, tworząc historie w jej realiach (i jednocześnie tworząc je od podstaw), świadomie lub nie, powoływali do życia bohaterów bliskich Pierwszemu Oryginalnemu Stalkerowi, czyli Redowi Shoehartowi. I tak zazwyczaj do Zony chadzali osobnicy może nie kryształowo uczciwi, może mający zatargi z prawem, może nie do końca legalnie prowadzący swoje interesy, ale połączeni jakąś zwykłą ludzką prawością. Ludzie honoru, nawet jeśli była to jego specyficzna odmiana: honor stalkera.
Michał Gołkowski wyłamał się z tego wzorca, tworząc stalkera innego niż reszta. Jeśli chodzi o honor, prawość i inne tego rodzaju wartości, jego Sztywny to męt mętów i dno den. Ot, mały cwaniaczek z małego miasteczka, jakich na świecie multum. Do nauki nie ma głowy, do pracy tym bardziej, a swoje karłowate ego pasie wyprawami do Zony, mniemając, że uczyni to z niego supergościa (i przyniesie parę hrywien). Koledzy mu nie ufają, kobiety traktuje instrumentalnie, rodziną gardzi, szefowie próbują oszukać. Jest Sztywny człowiekiem tak dalece pozbawionym stylu i jakiejkolwiek klasy, że nie budzi nawet odrazy, co najwyżej politowanie.
Stworzenie bohatera, który nie budzi sympatii, to dla autora zabieg ryzykowny. Czytelnik może cisnąć książkę w kąt, nie chcąc mieć do czynienia z tak paskudną postacią. Jednakowoż, gdy czytałam o przygodach (niezasługującego na to dumne miano) stalkera w adidaskach i dresiku, ani razu nie naszła mnie ochota na przerwanie lektury. Czemuż to? Temuż, że Gołkowskiemu udało się zrównoważyć wszelką ujemną wartość postaci Sztywnego dzięki akcji, akcji i jeszcze raz akcji.
Hmmm… a może źle się wyraziłam? Może nie o samą akcję chodzi, ani nawet nie o fabułę. Każda książka jest całością, wypadkową, pochodną sumy języka, dobrze lub mniej dobrze skonstruowanych bohaterów, wymowy oraz myśli przewodniej. Michał Gołkowski ustrzegł się jednoznacznego podziału na dobrych i złych. Sztywny budzi pogardę jako człowiek, ale jako bohater ewoluuje – i to jest zdecydowany pozytyw powieści. Doceniam ten proces. A już zgoła szaleńczo spodobało mi się, że Sztywny rozsmakował się w pięknie życia dopiero po opuszczeniu wiadomej studzienki kanalizacyjnej. Choć, jak się tak lepiej przyjrzeć, powiedzenie „Lepiej późno, niż wcale” w tym przypadku nie do końca wydaje się adekwatne.
Książkę gorąco polecam, jeśli lubi się barwny (uuuuch, jak bardzo barwny!) język, ponurą atmosferę prowincjonalnej dziury z zakisłą w powietrzu beznadzieją i paradę podejrzanych typów, z których co jeden, to gorszy. Daleka jestem od tego, by wszędzie dopatrywać się ukrytych znaczeń, ale „Sztywny” to nie tylko jeszcze jedna opowieść o przygodach śmiałków w Zonie, ale przede wszystkim studium ludzkiej głupoty i moralnego upadku.
Amen. Czytajcie, bo warto. Szczęścia dla wszystkich za darmo, i niech nikt nie odejdzie pokrzywdzony!
Hanna Fronczak
Pobierz tekst:

Poleć to jeszcze raz, Doroto (4)
Garth Nix „Pan Poniedziałek” Tym razem polecanka przedpremierowa. Szkoda czasu na szukanie książki…

Poleć to jeszcze raz, Doroto (15)
Margaret Weis, Tracy Hickman „Tajemnica smoka” Kto się w opiekę odda Panu swemu,…

A na pieszczoty to trzeba sobie zasłużyć!
Autor: Matt Mayevsky Tytuł: „Homoseksokracja” Wydawca: Foreknowledge Ltd 2014 Stron: 500 Cena:…