Lato. Z nieba żar albo grzmot, względnie jedno i drugie, do tego wyjazdy i wszechogarniające zrobię-to-jak-się-ochłodzi. Słowem: wakacje. W tak pięknych okolicznościach przyrody, na czas kanikuł, postanowiliśmy się całkowicie sportalić (sportalizować?). Nie oceniajcie nas zbyt surowo, wszak w sytuacji, gdy zamrażarka nie wyrabia z produkcją lodu, trudno wymagać od RedAkcji mrożenia większej partii materiału. Zresztą, zaraz jakaś burza znów się przypałęta, piorun walnie w elektrykę, a bez prądu, wiadomo. Dlatego, w trosce o Wasze żołądki będziemy serwować tylko świeżuchną zieleninkę, prosto z grządki. Zapasy, to na jesieni.
Rwijcie prosto z krzaczka.
Smacznego.
Pobierz tekst:

Wywiad z Magdaleną Miśką-Jackowską „Widziałam Willow ze sto razy!”
O ile Fahrenheit jest portalem literackim, o tyle przecież nie samymi książkami…

„Star Wars vs Star Trek: The Last Bastion” – słynna fan-machinima powraca
W 2007 roku powstała słynna fanowska animacja komputerowa „Star Wars vs Star…

„Pacific 201” i inne fanprodukcje „Star Trek”
Jak wspominaliśmy, fanprodukcji „Star Trek” przybywa naprawdę szybko. Mamy dla Was kolejną…














Kraków
23.10.2025 - 26.10.2025
