Dziś, 14 marca, obchodzimy dzień liczby Pi.
Gdyby ktoś zapytał Was o jej wartość, nie wieszajcie się jak Kopernik, podawajcie wielkość pi razy oko.
451 Fahrenheita
Red-Akcje nr 28
Portal wp.pl zaskakiwał przez chwilę tytułem notatki „Na Putinie dzieje się coś dziwnego”. Kwadrans później tekst dopasowano do zdjęcia zamieniając Putina na Plutona. To dobrze, że istnieje jeszcze jakaś RedAkcja nawet w portalach internetowych. Ale też warte odnotowania, że dziś wszystko kojarzy się z jednym i nie chodzi o du… Maryni.
Oby tak dalej
Minęło pięć minut nowego roku i jeszcze nic się nie spieprzyło, oby tak dalej
Fantastycznych lektur w Nowym Roku
Samych fantastycznych lektur w Nowym Roku, życzy redakcja Fahrenheita.
Przypomnienie
Przypomnienie na Święta
Życzenia świąteczne
Życzenia świąteczne
20 lat temu w księgarniach pojawił się „Wrzesień” Tomka Pacyńskiego
Marcin Robert Bigos wczoraj zauważył, że minęło już dwadzieścia lat, od kiedy w księgarniach pojawił się Wrzesień Tomka Pacyńskiego. To był 22 listopada 2002 r. Z tej okazji Adam Cebula i A.Mason postanowili coś napisać.
25 lat Fahrenheita – Karolina Kacprzak
O matko! Naprawdę? Już 25 lat? Ćwierć wieku? Niemożliwe, ludzie tak długo nie żyją… Jestem w szoku!
Jak to było…? Trzeba nieco odkurzyć wspomnienia… Gieno Dębski wykorzystał kiedyś, nieco później, znany w tamtych czasach slogan: „Najprawdopodobniej najlepszy periodyk sieciowy na świecie”. I nie najprawdopodobniej, tylko na pewno. Bo taki jest Fahrenheit. I tacy są ludzie, którzy go tworzyli i tworzą.
25 lat Fahrenheita – Juliusz „Q” Mróz
Nie byłoby mnie tu gdyby nie całkiem sporo osób:
– Mama, za której sprawą moimi pierwszymi „poważniejszymi” (a więc nie licząc grzechotek i przytulanek) zabawkami były klocki LEGO z serii „Kosmos”, dość spora figura E.T. i zdalnie sterowany model Łunochoda. […]
25 lat Fahrenheita – Jagna Rolska
Siedzę i myślę, ile to już lat minęło od chwili, w której Dorota Pacyńska przyjęła do publikacji moje opowiadanie. Ukazało się w Fahrenheicie jeszcze w czasach, gdy mój macierzysty portal miał formułę cyklicznie wydawanego zinu. Z wyliczeń wyszło mi, że debiutowałam na łamach Fahrenheita w 2011 roku, a dokładnie w siedemdziesiątym numerze naszego szacownego czasopisma…
25 lat Fahrenheita – Dominika Repeczko
Można by powiedzieć, że początki Fahrenheita sięgają początków Internetu, pamiętam, że zaczynaliśmy jeszcze na modemach parowych, o kablu najczęściej czytaliśmy w opowiadaniach na naszych łamach, a światłowodu to jeszcze nawet nikt nie wymyślił. Początek Internetu to przecież koniec papieru – i pod takim właśnie hasłem, a może pretekstem, zebraliśmy się ćwierć wieku temu, żeby stworzyć pierwszy bardzo profesjonalny internetowy magazyn literacki, bardzo poświęcony fantastyce. Ruszyliśmy na podbój sieci z zawrotną prędkością 56 Kbps.
25 lat Fahrenheita – Paweł „nonFelix” Leszczyński
Kiedy ćwierć wieku temu powstał Fahrenheit, jadłem akurat lody pistacjowe i zagryzałem je jagodzianką. A tak naprawdę, to nie. Trafiłem na zin, czytając Internet w sali komputerowej w podstawówce, bo tak chyba ją nazywaliśmy. Zgrałem zzipowane archiwalne numery na dyskietkę i w domu, zamiast – jak normalny nastolatek – napawać się animowanymi porno-gifami i zarażać komputer cyfrową francuską chorobą, przeczytałem je – jak to miałem w zwyczaju – od deski do deski…
25 lat Fahrenheita – Agnieszka Chojnowska
Nie byłoby mnie w RedAkcji, gdyby nie Andrzej Sapkowski. To na forum miłośników jego prozy, czyli Andrzej Sapkowski Zone (niestety już nieaktywnym), zetknęłam się wirtualnie w 2003 roku z użytkownikiem o nicku Pacek.
25 lat Fahrenheita – Adam Cebula
Niewątpliwie ćwara. Kto czytał Sołżenicyna, wie, że to był standardowy wymiar wyroku w czasach ZSRR za działalność wywrotową. Cóż, okres czasu jednak nie tak długi. Da się przeżyć.
Tematem fantastyki naukowej jest wpływ techniki na życie. Świadomie opuściłem słówko „rozwoju” czy coś podobnego. Rozwój to jedna ze składowych zagadnienia. Rzeczy bowiem się mają tak, że pewne rozwiązania funkcjonują i ludzie nie mają ochoty z nich skorzystać, albo nie mają pomysłu: co tym zrobić?
25 lat Fahrenheita – EuGeniusz Dębski
Minęło ćwierć wieku od chwili, gdy Andrzej Ziemiański wpadł na pomysł, który właśnie konsumujecie. Już wtedy wiedzieliśmy, że chwila to ważna, poważna i wielka. Wiedzieliśmy, że nic już nie będzie takie, jak przedtem.
Dawno, dawno temu, w naszej galaktyce…
Był rok 1997. Czerwiec (prawdopodobnie; tak gdzieś na 30% – no bo równie dobrze mógł to już być lipiec).
Później mówiono, że członkowie RedAkcji nadeszli od północy (choć po prawdzie, niektórzy wspominali też coś o południu, a pewna niemała część uważała nawet, że był to jednak wschód; albo zachód – no bo kto by ich tam w końcu wiedział…). Szli pieszo (głównie; oczywiście poza tymi, którzy ze względu na wrodzone lenistwo skorzystali z autobusów), a w rękach dzierżyli wysłużone od poprawek i korekt ołówki oraz czerwone długopisy…
Wesołych Świąt!
Zdrowych, pogodnych i przede wszystkim spokojnych Świąt!
Życzy Redakcja Fahrenehita
Najnowsza powieść mistrza fantastyki!
Najnowsza powieść mistrza fantastyki! Do prawdziwych pionierów świat należy! Grupa najemników wyrusza ze straceńczą misją na Czerwoną Planetę, by wprowadzić na niej Nowy Ład i pozbawić ją bolszewickiego koloru!
Red-Akcje nr 27
Najciekawsze wycinki z tego, co mają do powiedzenia różne gazety:
Gazeta Wyborcza kolejny raz budzi grozę tytułem: „Szkoły są złośliwymi ogniskami koronawirusa, więc zostańmy w domach”. Szkoła, jak sięgamy pamięcią, używa wyrazów uznawanych powszechnie za obraźliwe, jak „tuman”, „osioł” czy „nieuk”. Poza tym, zamiast wróżyć nam świetlaną przyszłość, wróży wręcz przeciwnie.
- 1
- 2
- 3
- …
- 5
- Następna »
Znajdź na stronie
Najnowsze artykuły
Oficjalny zwiastun „Asteroid City”
Universal Pictures opublikowało zwiastun filmu, o którym na razie wiemy tylko to,…
„Renfield”
Wiele razy mieliśmy okazję oglądać Draculę na ekranie. Może czas przyjrzeć mu…
Spotkanie z Radkiem Rakiem
W ramach świętowania 10-lecia Dyskusyjnego Klubu Książki działającego w „Fantasmagorii” 14 kwietnia…
Polecane artykuły
„Sapkowski i cała reszta” Łukasz Marek Fiema
W tych dziedzinach, które niegdysiejsi twórcy science fiction traktowali z mniejszym zainteresowaniem,…
Polska wraca w kosmos? No prawie…
Nie wszyscy wiedzą, że od roku 1958 do wczesnych lat ’70 Polska…
[RECENZJA] Paweł Ciołkiewicz „Moje komiksy. Vol. 2 Niebiańskie emporium”
W konsekwencji o ile rzeczą oczywistą jest, że „Moje komiksy. Vol. 2…”…
[RECENZJA] „Czarośnienie” Błażej Kusz
Podczas opowiadania historii Sedifa autor nie „popycha” czytelnika do myślenia, wszystko podaje…
Sztuka Fantastyczna w Warszawie – II edycja


18 lutego 2023 roku w Muzeum Sztuki Fantastycznej ruszy II edycja wystawy „Sztuka Fantastyczna w…
FanCon 2023


Od piątku 31 marca do niedzieli 2 kwietnia 2023 roku na Targach Lublin odbędzie się…
Śląskie Dni Fantastyki 2023


W pierwszy weekend kwietnia 2023 roku odbędą się Śląskie Dnia Fantastyki.