Jasne, pełne, starannie warzone opowieści EuGeniusza polskiej fantastyki
Wprawiają w świetny humor. Buzujące niczym tytułowy trunek, zawierają też odrobinę niezbędnej goryczy…
Wartką akcją, dobrym humorem, odpowiednią dawkę emocji i charakterystycznym dla autora nieco rubasznym stylem przyprawiają o lekki i przyjemny zawrót głowy.
To drugie wydanie opowieści o przygodach dwóch wiernych towarzyszy, Cadrona i Hondelyka, spisanych ze swadą będącą znakiem rozpoznawczym autora.
* Już na wstępie znajomości Gienio zaskoczył mnie łatwością niepostrzeżonego zmieniania zwykłej rozmowy we wciągającą opowieść fabularną. Że to opowiadanie, słuchacz orientował się dopiero około pointy.
Marek S. Huberath
Fabryka Słów
Pobierz tekst:

Rocznica urodzin Maxa von Sydowa
Szwedzki aktor filmowy Max von Sydow przyszedł na świat 10 kwietnia 1929…

Marcin Jamiołkowski „Czarny Roman”
Nota od wydawcy: poniższy tekst jest bezpośrednio powiązany z „Okupem Krwi” Marcina Jamiołkowskiego Jestem…

Karen Miller „Skażona magia” – fragment
Rozdział I Czasami – zbyt często – Barl miała wrażenie, że tykanie zegarów…