Zamiast miecza – topór. Zamiast magii – mocne słowo. I wszyscy odczują ból i strach.
To okrutna, krwawa, gorzka i bardzo… liryczna historia. W dodatku przewrotna, bo książki pomyślanej jako „prawdziwa opowieść o wampirach” nie określicie mianem "wampirskiej". Ale bez obaw, wampirów nie zabraknie. Cierpią, kochają, nienawidzą, cieszą się, zabijają, giną… Znacznie ciekawsze jest jednak to, co dzieje się dookoła nich. Z ludźmi. I nie całkiem ludźmi.
Autor Najlepszej załogi Słonecznego wymieszał wiejskie z miejskim, zmiksował gatunki, napędził koszmaru i mgły. A gdy w finale wszystkie zagadki zmierzają ku odgadnięciu, dorzuca zaskoczenie. Bo „Nocny obserwator” okazuje się przede wszystkim opowieścią o wyborze drogi.
Fantastyka Diwowa wydaje się bardziej realistyczna od najbardziej realistycznej prozy.
Fabryka Słów
Pobierz tekst:
Scott Turow „Zwyczajni bohaterowie”
Po śmierci ojca Stewart Dubinsky odkrywa jego wojenne listy do narzeczonej. Wynika z nich,…
Iain Gale „Cztery czerwcowe dni”
Rebis Trzy armie na polach pod Waterloo. Dwóch wielkich wodzów, Napoleon i Wellington, którzy po raz pierwszy…
Dante w XXII wieku
Polska fantastyka zawsze cierpiała na niedobór humoru. Nie ma się zresztą czemu dziwić, skoro wpływowy…