Nikt nie rodzi się recenzentem. Podobnie jak kominiarzem, koniokradem, spawaczem i narciarzem. To ostatnie nie dotyczy Norwegów, którzy, jak powszechnie wiadomo, rodzą się z nartami na nogach.
Recenzentem (podobnie jak kominiarzem etc.) można jednakowoż zostać. Wystarczy napisać sensowną recenzję (przeczyścić komin… eee… bez skojarzeń, proszę, etc.). A potem przysłać ją do nas i powierzyć (siebie i oną recenzję) łasce patrona recenzentów (kominiarzy, koniokradów etc.). Na pewno gdzieś taki jest.
Marcin Robert, Patryk i Konrad tak uczynili. Oto, co mają do powiedzenia o swoich niedawnych lekturach.
Pobierz tekst:
Maciej Płaza „O poznaniu w twórczości Stanisława Lema”
O poznaniu w twórczości Stanisława Lema autorstwa Macieja Płazy jest pierwszym tak obszernym, syntetycznym opracowaniem…
Marcin Jamiołkowski „Order” – fragment
Wyścigi konne pasjonowały mnie, odkąd pierwszy raz pojawiłem się na warszawskim Służewcu. Niestety,…
Adam Przechrzta „Chorągiew Michała Anioła – wyd.2”
Fabryka Słów Wojna polsko-ruska pod flagą archanielskąTajne operacje sił specjalnych. Afgańcy. Terroryści. Rosyjska…