Jasne, pełne, starannie warzone opowieści EuGeniusza polskiej fantastyki
Wprawiają w świetny humor. Buzujące niczym tytułowy trunek, zawierają też odrobinę niezbędnej goryczy…
Wartką akcją, dobrym humorem, odpowiednią dawkę emocji i charakterystycznym dla autora nieco rubasznym stylem przyprawiają o lekki i przyjemny zawrót głowy.
To drugie wydanie opowieści o przygodach dwóch wiernych towarzyszy, Cadrona i Hondelyka, spisanych ze swadą będącą znakiem rozpoznawczym autora.
* Już na wstępie znajomości Gienio zaskoczył mnie łatwością niepostrzeżonego zmieniania zwykłej rozmowy we wciągającą opowieść fabularną. Że to opowiadanie, słuchacz orientował się dopiero około pointy.
Marek S. Huberath
Fabryka Słów
Pobierz tekst:

Jak zakończy się brutalna wyliczanka Negana? Ene, due, rike, fake…
Lucille – czy to brzmi jak wyrok? Już 24 października o 22:00 na FOX rozwiązanie jednej…

40 urodziny Mileny Wójtowicz
Polska pisarka oraz tłumaczka fantastyki, Milena Wójtowicz, przyszła na świat 4 lipca 1983 roku…

Adam Cebula „Struktura chaosu, czyli uśmiech local guru”
Człowiek boi się chaosu. Dlaczego? Bo dzieją się rzeczy nieprzewidywalne. Gdy jest jakiś porządek,…