Autor: Martyna Raduchowska, Jagna Rolska, Agata Suchocka, Krystyna Chodorowska, Magdalena Kucenty, Gabriela Panika,
Grafika: Tomasz Majewski,
Wydawnictwo: Uroboros,
Redakcja: Agnieszka Trzeszkowska, Piotr Chojnacki, Agnieszka Hałas, Jerzy Wachowski, Dorota Pacyńska,
Typ publikacji: papier, mobi, epub,
Premiera: 12 listopada 2020
Wydanie: 1
Liczba stron: 448
Format: 13,5x20,2 cm
Oprawa: miękka,
ISBN: 978-83-280-8335-6
Cena: 39.99 PLN
Więcej informacji: Antologia „Cyberpunk Girls. Opowiadania”
Wywiady: „Cyberpunk Girls” – wywiad z Agatą Suchocką
Wywiady: „Cyberpunk Girls” – wywiad z Gabrielą Paniką
Wywiady: „Cyberpunk Girls” – wywiad z Krystyną Chodorowską
Wywiady: „Cyberpunk Girls” – wywiad z Magdaleną Kucenty
Andżelika Kłopotowska: Nie będziemy rozmawiać o kobietach w cyberpunku. Porozmawiajmy o cyberpunku! W słowie cyberpunk, samo „punk” oznacza sprzeciwienie się narzuconemu porządkowi. W jakiej dziedzinie przejawia się sprzeciw głównej bohaterki i dlaczego, wg fabuły, właśnie ten rodzaj bojkotu ma szansę na przełomowy efekt?
Jagna Rolska: W antologii „Cyberpunk Girls” zostały zamieszczone dwa teksty mojego autorstwa. Wydaje mi się, że Twoje pytanie lepiej wpasowuje się w fabułę opowiadania „Amber”. Tytułowa bohaterka wbrew pozorom wcale nie jest w centrum wydarzeń. Uniwersum poznajemy oczami uprzywilejowanej społecznie lekarki, Agaty Wilson, i dość szybko okazuje się, że to świat na wskroś totalitarny, a bunt przeciwko czemukolwiek jest praktycznie niemożliwy. System kontroluje właściwie każdy aspekt życia obywatela. Niełatwo w takich warunkach zmienić swój los, a droga do wolności jest praktycznie niemożliwa. Czy mojej bohaterce się udało? Na to pytanie czytelnik musi odpowiedzieć sam.
K.: Ile czasu zajął Ci „research” i z jakich źródeł informacji korzystałaś, aby oddać rzeczywistość tak, żeby czytelnik czuł autentyczność wydarzeń?
Akcja obydwu opowiadań rozgrywa się wprawdzie w alternatywnej rzeczywistości, ale jednak w znanych mi miejscach. Spędziłam mnóstwo czasu w Berlinie, w którym osadzona jest fabuła „Spandau”, i dwukrotnie odwiedziłam holenderskie miasto Wassenaar z opowiadania „Amber”. To zdecydowanie ułatwiło pracę. A tam, gdzie zawiodła pamięć, pomogły oczywiście mapy Google. Zapewne nie będę oryginalna, mówiąc, że zasoby internetu są nie do przecenienia w procesie pisania.
K.: Twoja bohaterka z czymś się zmaga:
– co przewodzi Twojemu tokowi rozumowania, kiedy projektujesz rys psychologiczny głównego bohatera?
Nie wiem, czy potrafię odpowiedzieć na to pytanie. O ile dość starannie planuję fabułę i przeważnie posiłkuję się konspektem, o tyle główny bohater pojawia się nagle, nieproszony i przeważnie już wyposażony w pakiet podstawowych cech. Oczywiście w miarę pisania ów bohater może ewoluować.
– czemu ma służyć obciążanie jednostki takim pokładem odpowiedzialności? W jaki sposób opracowujesz ten początkowy etap zaangażowania bohaterki w walkę o jej moralne wartości?
Każdego z moich bohaterów, niezależnie od tekstu, o którym mówimy, konfrontuję z przeróżnymi przeciwnościami losu głównie po to, żeby móc pokazać reakcje w sytuacjach ekstremalnych. To raczej typowy zabieg, ale pozwala wyjaskrawić owe wartości, o których chciałabym mówić w moich opowiadaniach.
A K.: Jagno, w „Spandau” czytelnik przeżywa kolejno etapy poznawania pewnych prawd – jak systematyzujesz myśli, aby uzyskać taki efekt ?
O, to akurat jest bardzo proste. Zaczynam od końca. Układam w głowie finał. Później dopasowuję resztę akcji. Prawdopodobnie nie umiem tego składnie wyjaśnić, ponieważ cały proces opiera się na intuicji, czasem akcję uzupełniają zupełnie surrealistyczne sny. A dopiero potem rusza research i pisanie.
Jakiś czas temu zauważyłam, że jeśli utknę fabularnie, znakomicie pomaga mi grabienie liści. W przypadku braku liści, świetnie sprawdza się zamiatanie albo inna żmudna, powtarzalna i bezsensowna praca.
A K.: „Cyberpunk” wszystkich ostatnio elektryzuje. Nie pytam, dlaczego grę Cyberpunk 2077 promuje Keanu Reeves, a nie „żeński protagonista”, a pytam, jak opisałabyś wygląd żeńskiej postaci w grze na podstawie swojego opowiadania?
Ciekawe pytanie. Ponieważ w tych dwóch opowiadaniach mam kilka bohaterek, dla odmiany przyjrzyjmy się tej, o której jeszcze nie wspominałam. Rudowłosa, niebieskooka, zdecydowanie zwinna Annika zwraca uwagę jasną, piegowatą skórą. Ponieważ obsadziłam ją w roli detektywa, wyobrażam sobie prosty, ciemny i niekrępujący ruchów strój. I koniecznie ciężkie, ale wygodne glany ze wzmacnianymi czubkami.
A K.: Czego nikt nigdy o Twojej bohaterce nie powie?
Niezależnie od tego, o której mówimy, nikt nie zarzuci im braku determinacji w dążeniu do celu.
A K.: Czy inspirację do wykreowania elementu „cyber” w opowiadaniu czerpałaś z własnych doświadczeń? Z konkretnej literatury? Z „głowy”? Co to było i co poleciłabyś jako inspirację dla nowicjuszy literackich?
Sądzę, że kreowanie czegokolwiek jest sumą tych wszystkich elementów. Dostępna literatura czy filmy na pewno stanowią doskonałą pożywkę dla mózgu, jednak przy tworzeniu tekstów w każdym gatunku niezbędnym elementem jest wyobraźnia.
Ciężko mi polecić konkretne pozycje osobom, które dopiero pragną rozpocząć przygodę z pisaniem, ponieważ wydaje mi się, że chęć napisania tekstu w danym gatunku najczęściej wynika właśnie z zainteresowania nim. Nie wykluczam, że to raczej ja mogłabym się od młodszych koleżanek i kolegów po piórze dowiedzieć o istnieniu ciekawych pozycji. Jedyne, co mogę radzić: nie zniechęcajcie się, myśląc, że jakiś gatunek jest wyeksploatowany. W każdym, ciągle jest wiele do odkrycia. Więc piszcie!
A K: Jagno, ponownie, opowiadanie „Amber” przywodzi na myśl antyutopię. Czy to, co modelujesz, można nazwać Cyber-topią? I jaką prawdę nam ona objawia?
Opowiadanie, osadzone zresztą w uniwersum mojej powieści „SeeIT”, w założeniu jest dystopią, a nie antyutopią. Cybertopia brzmi świetnie i teraz zastanawiam się, czy faktycznie nie masz racji, szczególnie, że „cyber” wskazuje jedynie na pewną technologiczną cechę uniwersum, nie dookreślając jego charakteru i nie wskazując, czy jest miejscem przyjaznym dla jego mieszkańców, czy wręcz przeciwnie. W tym terminie można zamknąć cybernetyczną utopię, antyutopię i dystopię, co sprawia, że pole do popisu jest bardzo szerokie. Na pewno wezmę to pod uwagę przy kolejnych tekstach.
Pobierz tekst:
Jagna Rolska „Na początku był Człowiek”
Tym razem mamy dla czytelników przedruk opowiadania Jagny Rolskiej, które pierwotnie zostało…
Jagna Rolska „SeeIT”
Rok 2117. Ziemia to tykająca bomba, która niedługo ulegnie zniszczeniu. Ludzkość musi opuścić planetę…
„Cyberpunk Girls” – wywiad z Gabrielą Paniką
W listopadzie 2020 roku ukazała się zbiór tekstów cyberpunkowych polskich autorek. I…