O, mądrzy rapsodowie! Otwórzcie usta. Wyśpiewajcie pieśń na cześć Śmieciarza-Samotnika.
I narodziły się bliźnięta – Ifikles i Alkides. Synowie jednej matki i dwóch ojców. Myśl i siła. Człowiek i pół-bóg. Rozum i szaleństwo.
Narodził się heros gotów dokonać czynów wielkich. Imię jego będzie Herakles.
Heros powinien być jeden, to alternatywna wizja mitu o najsilniejszym z silnych. Młodym Heraklesie, na którego barkach spoczywają intrygi olimpijskiej rodziny. Herosie, którego życie stało się boskim igrzyskiem.
Fabryka Słów
Pobierz tekst:
Janusz A. Zajdel „Paradyzja – audiobook”
Najlepsza współczesna fantastyka to ma, więc i Janusz to miał. Poczucie misji i świadomość że świat nie jest taki…
Wesołych Świąt!
Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego roku życzy redakcja Fahrenheita.
[Recenzja] Antologia „Tarnowskie Góry. Miejskie opowieści”
Bez wątpienia jest coś urzekającego w niewielkich miejscowościach. Ich historie, lokalne kultury…