Mapa Ukrainy
ISSN: 2658-2740

Andrzej Zimniak „Mysi raj doktora Calhouna”

Para-Nauka Andrzej Zimniak - 20 października 2023

John B. Calhoun, etolog z Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego w USA, przeprowadził w roku 1968 eksperyment rodem z fantastyki naukowej. Mianowicie postanowił stworzyć mysią utopię, w której zwierzątka nie musiały się o nic troszczyć – miały w bród pokarmu i napitku, dostatek przestrzeni życiowej, wybór partnerek/partnerów do wzięcia i świetne warunki do chowania młodych. Mało tego – dobre fatum w osobie weterynarza stale czuwało nad zdrowiem wybrańców.

Co stało się z mysią społecznością? Rozrosła się i wyszlachetniała, bo mogła całą energię poświęcić na rozwój? Mysi obywatele utuczyli się do tego stopnia, że osiągnęli wielkość szczurów, a potem bobrów? A może populacja, odciążona od codziennej walki o byt, mogła wznieść się na wyższy od mysiego poziom inteligencji? Zobaczmy, jaki był bieg wypadków.

 

Etap 1: 15 tygodni. W połączonym systemie klatek, w którym każda miała wymiary 2,7 na 2,7 metra, a wysokość wynosiła 1,4 metra, umieszczono cztery pary myszy: po cztery samice i samce. Po początkowym okresie oswajania się z sytuacją nastąpiła stabilizacja, dobór par i budowa gniazd. Po 15 tygodniach na świat przyszło pierwsze potomstwo, urodzone już w nowym wspaniałym mysim świecie.

Etap 2: 16-45 tydzień. To był okres wspaniałego rozkwitu mysiej społeczności, czyli coś, czego byśmy się spodziewali po idealnych, utopijnych warunkach rozwoju. Silne osobniki posiadały znacznie liczniejsze potomstwo niż pozostałe, a cała populacja podwajała swoją liczebność co 55 dni. Ponadto myszy rozwijały kontakty społeczne, chętnie organizując „imprezy” w wybranych boksach.

Etap 3: 46-80 tydzień. Cóż, stało się coś nieprzewidzianego – nastąpił etap stagnacji. Z niewiadomych, racjonalnie niewytłumaczalnych powodów przyrost populacji zaczął gwałtownie maleć – co było tym dziwniejsze, że do zapełnienia obiektu było bardzo daleko. Młode coraz częściej były wyrzucane z gniazd i ginęły lub rozwijały się bez wpojenia społecznych zachowań. Samce przestały zabiegać o samice, nie broniły także własnych terytoriów, ich obroną zajęły się samice. Agresja stawała się powszechna, zarówno u samic, jak u samców. U samców pojawiły się zachowania homoseksualne, a u samic wykształcił się mechanizm wchłaniania rozwijających się płodów. Pod koniec tego etapu liczebność mysiej populacji osiągnęła maksimum, czyli 2200 osobników, co stanowiło nieco ponad połowę pojemności układu (3840 sztuk). Potem zaczął się etap wymierania.

Etap 4: 81-227 tydzień. Kiedy minęły 4 lata i 3 miesiące eksperymentu, nastąpiła śmierć ostatniej myszy z utopijnej społeczności doktora Calhouna. W tym etapie zdolność reprodukcyjna stopniowo zanikała, kopulacje były coraz rzadsze, samice nie zachodziły w ciąże lub rodziły martwe płody. Myszy nie wykazywały zainteresowania płcią przeciwną, nie radziły sobie z nietypowymi bodźcami, zanikł instynkt obrony terytorium i walki. Coraz liczniej pojawiali się tzw. „piękni”, czyli osobniki zajmujące się tylko spaniem, jedzeniem i czyszczeniem futerek. Myszy wyglądały więc na zdrowe i dobrze utrzymane, choć stanowiły ostanie egzemplarze wymierającego plemienia.

 

Wyniki eksperymentu nie były przypadkowe, bo powtarzano go kilkukrotnie – zawsze z tym samym rezultatem. Co było przyczyną wymarcia mysiej społeczności, pozbawionej wrogów, przeciwieństw i chorób? Tłumaczono, że właśnie idylla była przyczyną, bo społeczność potrzebuje bodźców, żeby się rozwijać. Pozbawiona obciążeń rozleniwia się, traci wewnętrzną (instynktowną?) motywację do jakichkolwiek działań, bo nie są one potrzebne do przeżycia.

Nas jednak bardziej od mysiej interesuje społeczność ludzka, zresztą z myślą o człowieku przeprowadzano powyższy eksperyment. Często podnoszono pytanie, czy jesteśmy uprawnieni do przenoszenia wyników z myszy na człowieka? Wszak człowiek ma świadomość istnienia, jego mózg jest nieporównywalnie bardziej złożony, a sfera zachowań społeczno-kulturowych unikalna w świecie ożywionym. Wszystko racja, ale…

Z historii ludzkości wiadomo, że do rozwoju kolejnych cywilizacji potrzebne były optymalne warunki środowiskowe – nie za łagodne, bo rozleniwiały i przynosiły stagnację, ale też nie zbyt surowe, bo zamykały drogę ekspansji. Na przykład optymalne były w pustynnym Egipcie, ale już nie w afrykańskiej dżungli. Na pewnym etapie najlepsze warunki panowały w południowej Europie, lecz w miarę rozwoju społeczeństw technologicznych korzystniejsze okazały się rejony północnej Europy, wymuszające większą innowacyjność. Generalnie historycy twierdzą, że dawne plemiona chętnie osiedlały się w dolinach rzek, gdzie życie było łatwiejsze, a po latach były podbijane przez społeczności górskie, na których trudniejsze warunki wymuszały szybszy rozwój.

W zachodnim, wysokocywilizowanym świecie zwykle jesteśmy otoczeni opieką, mamy zapewnioną pomoc lekarską, nie cierpimy zimna i głodu, policja chroni nas przed bandziorami, mamy zapewnione środki do przeżycia. Równolegle dzietność spada, tradycyjne wzorce płci ulegają zatarciu, rośnie grupa ludzi wykluczonych, niepasujących do przypisanych im społecznych ról, nieradzących sobie z nietypowymi problemami.

Podobnie jak u myszy doktora Calhouna.

Jednak świta światełko nadziei. Żyjemy w na tyle ciekawych czasach, że zapewne już wkrótce wymuszą one innowacyjność, hart ducha i wolę przetrwania. Wtedy wyrwiemy się z bańki Calhouna i ruszymy przed siebie.

Tylko… dokąd?

 

Andrzej Zimniak

(Pierwodruk: Sfinks v.61)

Mogą Cię zainteresować

Andrzej Zimniak „Gawędy fandomowe” cz. 10 – Fantastyczne Festiwale Nauki
Felietony Andrzej Zimniak - 28 sierpnia 2023

Wydawać by się mogło, że pożenienie takiej imprezy popularyzacyjnej ze Stowarzyszeniem Pisarzy…

Magdalena Świerczek-Gryboś „Rzeczy, które śniły się fantastom: Godzilla, ikona lęku”
Felietony Magdalena Świerczek-Gryboś - 13 października 2023

Bomba atomowa nie opowie nam historii; ona dzieli czasy na te pogrzebane…

Było sobie życie
Recenzje fantastyczne nimfa bagienna - 21 listopada 2014

Tytuł: „Władcy świtu” Autor: Andrzej Zimniak Wydawca: Rebis 2014 Stron: 320 Cena:…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fahrenheit