Mapa Ukrainy
ISSN: 2658-2740

[RECENZJA] „Imperium ciszy” Christopher Ruocchio

Recenzje fantastyczne Hanna Fronczak - 1 października 2019

Tym, co nie pozwala mi określić powieści mianem ewidentnego plagiatu, jest fabuła. I tu pomysły Ruocchiuo wypadają na plus. Bo już-już wydaje się nam, że akcja potoczy się w sposób zaplanowany przez bohatera, ale wtrąca się ślepy traf i wszystko idzie zupełnie inaczej. Gdyby nie nadmierny patos, a także trudna do przyjęcia powściągliwość bohatera (młodego mężczyzny, który dziwnym trafem zachowuje się jak eunuch w świecie, gdzie większość osób z jego sfery ma pod ręką harem płci obojga dla siebie i gości), mogłabym powiedzieć, że początek cyklu zapowiada cię ciekawie.

[RECENZJA] Antologia „Ścieżki wyobraźni. Rozstaje”

Pomysłodawcy tematu przewodniego zastawili na autorów swoistą pułapkę. Rozstaje przez nich opisywane są rozstajami losu, nową drogą życia, którą bohater wybrał w wyniku podjętej decyzji. Aby stworzyć opowieść wykorzystującą ten motyw i jednocześnie niepozostawiającą uczucia niedosytu, trzeba było wykazać się umiejętnością stworzenia zakończenia otwartego, które jednak zamyka całość.

[RECENZJA] „Oczy diabła” Wiktor Noczkin

Książki z uniwersum S.T.A.L.K.E.R.-a bardzo lubię. W grę nigdy nie grałam, ale rozumiem, że autorzy, którzy je zaadaptowali na potrzeby swojej twórczości, przynajmniej w ogólnym zarysie muszą trzymać się pewnego schematu. Przed lekturą każdej powieści zastanawiam się, jakie też kolejne artefakty „stworzą” poszczególni pisarze. Noczkin wymyślił tytułowe oczy diabła – artefakt, na myśl o którym robi mi się nieswojo.

[RECENZJA] „Vice Versa” Milena Wójtowicz

Przedpremierowa recenzja „Vice Versa” Mileny Wójtowicz.
Bo autorka wplata w narrację prawdziwe perełki absurdu. Zazwyczaj jest to tylko kilka słów, zdanie albo dwa – ale za to jak działają na wyobraźnię! Kiedy dotarłam do sceny, w której Sabina określa rozmiary lokalnego Nessie za pomocą dalmierza, uśmiechnęłam się. Przy druidach, którzy pozyskują jemiołę z drzew zgodnie z zasadami BHP, czyli w uprzęży do prac na wysokościach – przetarłam oczy, bo wizja nie chciała mnie opuścić.

[RECENZJA] „Kurs na kolizję” Sławomir Nieściur

Tym, co zawsze mnie zastanawia w przypadku space opery, która dzieje się w stosunkowo niedalekiej przyszłości, jest skok technologiczny, który umożliwia ludzkości podróże do gwiazd. Nieściur zgrabnie uniknął pułapki nieprawdopodobieństwa – w jego uniwersum ludzie nie opracowali technologii sami, lecz zapożyczyli (czy te ż ukradli) ją od obcej rasy.

[Recenzja] „Tron Cezara” Steven Saylor

Bookiety Hanna Fronczak - 24 kwietnia 2019

I choć wątek śmierci Cynny może wydawać się z dzisiejszego punktu widzenia makabryczny i niepotrzebnie brutalny, a sposób jego zgładzenia (z całą jego otoczką) po prostu nieprawdopodobny, miejmy w pamięci, że Rzymianie i Rzymianki z I w. p. n. e. byli ludźmi bliższymi naturze i mniej sceptycznymi niż my.

Kabaret skeczów wyjątkowo męczących przedstawia…

Recenzje fantastyczne Hanna Fronczak - 10 października 2018

I on dla swoich potrzeb ekstrapolował pewne tendencje społeczne… ale wyszło mu kuriozum. Uwierzyć w nie nie sposób. Jak informuje na swojej stronie wydawca, książka to „Mistrzowski pastisz obłędu świata XXI wieku utrzymany w konwencji powieści sci-fi”. Przebiłam się przez ów „mistrzowski pastisz” i trwam w niejakim stuporze.

Nie zachowuj się jak bydlę!

Bookiety Hanna Fronczak - 5 lipca 2018

Po lekturze książki Vitusa B. Dröschera „Reguła przetrwania” powoli dochodzę do wniosku, że powyższe zdanie jest krzywdzące dla bydląt. Autor przez dziesięciolecia badał zachowania społeczne zwierząt i coraz bardziej umacniał się w przekonaniu, że my, ludzie, korona stworzenia, moglibyśmy się uczyć funkcjonowania w grupie od naszych „braci mniejszych”. I to jest clou całej książki. Bo okazuje się, że reguły współistnienia, z których gatunek ludzki jest tak dumny, uważa je za dzieło Rozumu i immanentną cechę […]

Sztuka dla sztuki

China Miéville dał się poznać jako człowiek o niezwykłej wyobraźni. Nie korzysta z utartych schematów, jego twórczość zawsze zawiera pierwiastki „nowego”. Nie każdemu musi się to podobać. Przyznaję bez bicia: świat Bas-Lag mnie urzekł, ale Londyn, który można było wyłączyć – już niekoniecznie. Dlatego gdy Zysk i S-ka wydał „Ostatnie dni Nowego Paryża”, sięgnęłam po nie bez wahania, ciekawa, co tym razem wymyślił autor. Po lekturze stwierdzam, że – jak zwykle […]

Róbta co chceta

Kiedy miałam 10-12 lat, zaczytywałam się w książkach Bohdana Peteckiego i Jerzego Broszkiewicza, które opisywały życie nastolatków za kilkaset lat. Fantastyczna przyszłość była zaiste fantastyczna: chłopcy i dziewczęta pilotowali rakiety kosmiczne, podróżowali do najdalszych gwiazd, ratowali ludzkie życie, odwiedzali obce planety i przeżywali na nich najwspanialsze przygody. Te dziecięce lektury przypomniały mi się, gdy do moich rąk trafiła powieść Raphaela Klyme’a „Omanoid”. O ile jednak powieści wyżej wspomnianych […]

Miejsce dziur jest w serze

Recenzja przedpremierowa książki Michała Gołkowskiego „Spiżowy gniew”.

Książki Michała Gołkowskiego lubię za barwny, potoczysty język i dobrze wykreowanych bohaterów, a także sprawną konstrukcję fabuły. Dlatego właśnie sięgnęłam po najnowszą pozycję – „Spiżowy gniew”. Po lekturze uczucia mam mocno mieszane. Dlaczego?

O czym piszą nastolatkowie

Bookiety Hanna Fronczak - 22 lutego 2018

Recenzja książki Truman Capote „Ostatni autobus i inne opowiadania”.

Żyjemy w czasach, kiedy każdy może zostać pisarzem. Nawet jeśli spłodzi dzieło przeciętne, które nie zostanie przyjęte do druku przez żadne z „tradycyjnych” wydawnictw, zawsze może skorzystać z możliwości, jakie oferuje selfpublishing albo wybrać któreś z coraz liczniejszych wydawnictw  vanity. Nie mnie oceniać, czy to dobrze, czy źle, fakt jest faktem: jeśli chcesz, swoją twórczość opublikujesz na pewno.

Kryminał czy nie?

Bookiety Hanna Fronczak - 19 lutego 2018

Postawione w tytule pytanie dotyczy książki Wojciecha Wójcika „Jezioro pełne łez”. Pozornie wydaje się bezzasadne – mamy tu wszak intrygę kryminalną, która przeplata się z… no właśnie.
Przeplata się bowiem z wątkiem obyczajowym, i to on wydaje mi się zasadniczym plusem tej historii. Małe miejscowości rządzą się swoimi prawami, podział na „swoich” i „przyjezdnych” wciąż jest w nich na porządku dziennym.

Potęga stereotypu

Recenzja książki Evana Curriego „Atlantis Rising. Rycerze Atlantydy”.
„Rycerze Atlantydy” – pierwsza część cyklu Atlantis Rising – stała się dla mnie pretekstem do zastanowienia, na ile pozytywnym, a na ile szkodliwym zjawiskiem jest wykorzystywanie przez autora obecnych w literaturze i kulturze stereotypów. Dywagowałam sobie długo i po cichutku, i mam nieprzyjemne wrażenie, że te dywagacje zaprowadziły mnie donikąd. Dlaczego?

Wieczna kobiecość

Bookiety Hanna Fronczak - 21 listopada 2017

„Kobieta na schodach” to druga powieść Bernharda Schlinka, która wpadła w moje ręce. Pierwszą był „Lektor”. Dostrzegam w nich pewien punkt wspólny: w obu głównym bohaterem jest mężczyzna, który ma bardzo skomplikowane stosunki z kobietami. A właściwie z jedną – kobietą swojego życia. Uczucie do niej trwa wiele lat niezależnie od tego, co dzieje się wokół niego, w jakie relacje wchodzi z płcią niewieścią i czy znajduje się w związku, czy nie. Wieczna kobiecość damy jego […]

Ewolucja zagrożenia

Literatura SF od zawsze stanowiła odbicie naszych ukrytych lęków. Baliśmy się potworów z głębin, najeźdźców z kosmosu, gigantycznych katastrof i klęsk żywiołowych. Trylogia Rameza Naama, a w szczególności jej ostatnia część, „Apex”, pokazuje, że do rangi czynnika, który może nam zgotować unicestwienie, w przeciągu kilku ostatnich dekad „awansowała” nasza ziemska cywilizacja. Innymi słowy, nie wykończy nas ani wielka asteroida, ani superwulkan, ani statek pełen Obcych z blasterami. […]

Fahrenheit