Dawid Brykalski

strona 56

Fotografia z urokiem w tle

instrukcja obslugi

Nadobna Internautko! Nieoceniony Internauto!

Genialny w swojej prostocie Fahrenheit, niespożyty w swoim pracoholiźmie Dawid Brykalski, szalony w swych wizjach Łukasz Żuławski oraz nasi szacowni dobrodzieje - wydawnictwa Prószyński i S-ka, Muza oraz Cyklady proponują Wam wspólną zabawę, o której być może słyszeliście od taty czytającego "Politykę" bądź dziadka, który pamięta RIP "Feniksa". A może nawet sami próbowaliście swych sił w projekcie "Chiara i róże" sygnowanym przez Annę Brzezińską i portal Gazety Wyborczej.

Ponieważ z Internetu korzystają tylko ludzie o ponadprzeciętnej inteligencji, z pewnością już wiecie, co to będzie - wspólnie napiszemy powieść w odcinkach! Każdy z Was może być autorem kolejnego rozdziału bądź fragmentu. Nie stawiamy prawie żadnych wymagań. Prawie. Co więcej mamy coś do zaoferowania - miejsce na publikację Waszych tekstów oraz nagrody książkowe. W miarę rozwoju sytuacji oraz publikacji Waszych tekstów zwiększy się pula nagród oraz naszych dobrodziejów. Nie chcemy zdradzić wszystkiego od razu.

Zasady uczestnictwa

Przeczytaj tekst "Fotografia z urokiem w tle", pomyśl o tym, co mogło się wydarzyć potem.

Jeśli masz pomysł, co będzie działo się dalej, napisz to na komputerze, najlepiej w jakimś popularnym edytorze tekstu. Postaraj się, by Twój tekst nie przekroczył 10 stron standardowego maszynopisu tj. 18 tys. znaków ze spacjami włącznie.

Wyślij tekst do nas, na adres: redakcja@fahrenheit.net.pl lub ika@fahrenheit.net.pl. Postaraj się wysłać swoją "pierwszą" kontynuację przed 10 sierpnia, czyli jak sądzimy czasu masz dość.

Do pliku nie zapomnij załączyć numeru telefonu, majla, adresu korespondencyjnego, lokalizacji Twojego ansibla, bądź czegokolwiek, co umożliwi nam kontakt z Tobą.

Napisz też, jeśli masz jakieś specjalny życzenia: na przykład, że nazywasz się Gabriel Garcia Marquez i chcesz się zabawić z nami incognito, więc byśmy nie podawali Twego imienia i nazwiska, że jeśli wygrasz, chciałbyś dostać książkę tego czy innego pisarza, ale z jego osobistą dedykacją. Nie ma dla nas rzeczy niemożliwych - sam zobaczysz. Możesz nawet napisać, że jesteśmy "kochani", albo że nas nienawidzisz. To i tak nie zmieni naszej profesjonalnej postawy.

Trzymaj mocno kciuki, "keep the finger crossed", wykonaj jakiś szalony manewr na lewej pięcie, rozmień całe kieszonkowe na monety i wrzuć je do najbliższej fontanny, pomedytuj w pozycji lotosu, załóż koszulę na lewą stronę, podążaj szlakiem kominiarzy przez całe miasto, nie wsiadaj do "13", uciekaj w przeciwnym kierunku na widok każdego czarnego kota - słowem zrób to, co zwykle robisz, jeśli chcesz, by to Tobie dopisało szczęście i żeby to Twój tekst pojawił się na naszych e-łamach!!!

Inne zasady oraz nagrody

Pierwszą i najważniejszą nagrodą jest publikacja Twojego odcinka na łamach Fahrenheita, możesz liczyć, że trochę osób w tym kraju i poza nim dowie się, że umiesz pisać i to pisać nieźle. W sumie to Ciebie wybrało jury, no nie?

Ale, jeśli to Twój tekst zaistnieje, to jeszcze otrzymasz dwie książki z oferty wydawców, którzy wspierają nasz projekt.

Być może, Twój tekst będzie genialny, ale ktoś inny napisze jeszcze genialniejszy i powali nasze najsurowsze z surowych jury. Nie przejmuj się, jeśli tylko w oczach jurorach załapiesz się na medalowe miejsce (drugie i trzecie) - dostaniesz książkę od naszych dobroczyńców.

Wspomniani jurorzy to: EuGeniusz Dębski, Tomasz Pacyński, Dominika Repeczko, Wojtek Świdziniewski, Rafał Ostuda oraz sprawca całego zamieszania - Dawid Brykalski.

Postaramy się też, by udział w naszej zabawie wzięli znani Wam dobrze autorzy - zobaczymy jak oni dadzą sobie radę. Na razie nie zdradzimy nazwisk - będzie to dla Was, Czytelników kolejna premia i zachęta.

Ostatni rozdział naszej wspólnej powieści "Fotografia z urokiem w tle" ukaże się w lipcu przyszłego roku. Autor finału może być już dziś pewien specjalnego wyróżnienia.

Co miesiąc będzie ukazywał się jeden odcinek wybrany z Waszych prac oraz krótki fragment dopisany przez Dawida Brykalskiego i/lub przez jednego z "gości specjalnych".

Czekamy na Twoją wersję wydarzeń!