Archiwum FiF
fahrenheit  on-line     -     archiwum     -     archiwum szczegółowe     -     forum fahrenheita     -     napisz do nas
 
Andrzej Siedlecki Literatura
<<<strona 47>>>

 

Wyrok

 

 

Pojawiłem się tam nagle, znikąd. Tak po prostu. Nie wiem, co się ze mną działo przedtem – może to amnezja, a może szok pourazowy? Nie jestem do końca pewien. Ale z cala pewnością wiem, co było potem...

Doskonale to pamiętam. To było takie nierealne i oderwane od rzeczywistości. Byłem uwięziony, ale nie w zwyczajnym więzieniu – ono żyło! Z pewnością nie znalazłem się tam przypadkowo, musiałem popełnić jakieś poważne przestępstwo. Może kogoś zabiłem? Nie pamiętam tego. Ale jedno jest pewne – za błahe wykroczenia nie wsadzają człowieka do takiego miejsca...

A wiec jestem człowiekiem? Ciekawe. Nie wiem nawet, skąd mi przyszło do głowy to słowo. Ale podoba mi się... Jestem zatem człowiekiem, czy tego chcę, czy nie. O tym zaś zadecyduję później, jeszcze mam czas...

Kiedy doszedłem już trochę do siebie, postanowiłem zbadać otoczenie. W nieprzeniknionych ciemnościach zadanie to nie należało do łatwych. W ogóle moja percepcja była znacznie ograniczona, powiedziałbym nawet – nikła. Chyba zbyt mocno uderzyłem się w głowę. A może Oni to zrobili? Tak, to całkiem prawdopodobne. Tylko, kim Oni byli?

Wytężyłem cały swój umyśl, wszystkie swoje zmysły, a mimo to nie dowiedziałem się niczego na temat celi, w której mnie zamknęli. Postanowiłem czekać. Tylko to mi pozostało. Czas z reguły rozwiązuje większość problemów. Co prawda, stwarza przy tym dwa razy więcej nowych, ale przecież nie ma róży bez kolców...

 

***

 

Czas strasznie mi się dłużył. Siedząc bardzo długo w ciemnościach, łatwo można stracić poczucie czasu, szczególnie, jeśli nie ma się przy sobie zegarka. Ja go nie miałem. Mimo to, jakoś sobie radziłem. Po pewnym czasie spostrzegłem, że zaczynam się zwiększać. Potem zaczęły ze mnie wyrastać rożne dziwne wypustki, przypominające świerkowe gałązki. Co to ja jestem – jakaś pieprzona choinka?! Minęły chyba 2 miesiące, odkąd tu trafiłem, kiedy z wolna zaczęły wracać moje zmysły. Wzrok, słuch, węch – wszystko na swoim miejscu, tylko jakby trochę przyćmione, przytępione. Jakbym był na prochach...

Karmili mnie dobrze, nie mogę narzekać. Dieta wysokobiałkowa, dużo witamin i takie tam bzdury. Ale, trzeba przyznać, bardzo smaczne bzdury. Od czasu do czasu jakiś alkohol, czasem trochę nikotyny. Gdyby jeszcze tylko marka papierosów była inna. Nie pamiętam, jakie paliłem kiedyś, ale jestem święcie przekonany, ze to nie było to gówno, którym Oni raczyli mnie w wiezieniu. Robili to chyba po to, by mnie prędzej złamać. Nie zamierzałem jednak dać Im się tak łatwo.

Rosłem szybko na więziennym wikcie. Dziwne wypustki stawały się coraz bardziej przydatne. Za ich pomocą mogłem np. trenować kickboxing. Chociaż więzienne mury były grube, moje ciosy nie pozostawały bez echa. Słyszałem różne poirytowane głosy, pewnie z sąsiedniej celi. Jedyne, na co mogłem narzekać, to całkowity brak rozrywek. Żadnego pokera, żadnych panienek, żadnych przejażdżek rollercoasterem. Można się zanudzić na śmierć...

 

***

 

Czas jakoś leciał. Wydawało się już, że nie stanie się nic nadzwyczajnego, kiedy pewnego ranka, jakieś 9 miesięcy po zapuszkowaniu, cos się wydarzyło. Z początku nic nie zwiastowało tego, czego później przyszło mi być świadkiem.

Jakieś szmery i glosy spoza celi. Potem dziwna suchość wokół mnie i wreszcie to światło. To był najważniejszy element całego przedstawienia, odgrywający kluczowa role w mojej ucieczce...

 

***

 

Tak, uciekałem. W końcu ktoś sobie o mnie przypomniał. Przybyła odsiecz. Do celi wpadało coraz więcej światła. To mogło oznaczać tylko jedno: przyjaciele zjawili się, by mnie odbić!

No, teraz dopiero sobie pohulam...

 

Okładka
Spis Treści
Justyna Kowalska
Andrzej Kozakowski
Andrzej Kozakowski
Andrzej Kozakowski
Andrzej Kozakowski
Andrzej Kozakowski
Ryszard Krauze
K.Kwiecińska
Marcin Lenda
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
K.Leszczyński
Jakub Lipień
LouSac
Lucy
Krzysztof Mandrysz
Krzysztof Mandrysz
Krzysztof Mandrysz
Krzysztof Mandrysz
A.Mason
Michał Mazański
Rafał Mroczek
Sławomir Mrugowski
Sławomir Mrugowski
Barbara Ogłodzińska
Barbara Ogodzińska
Kamil Olszewski
Pacek
Tomasz Pacyński
Tomasz Pacyński
Tomasz Pacyński
Andrzej Pilipiuk
Eryk Ragus
Eryk Ragus
RaV
Paweł Rogiewicz
Anna Romanowicz
Jacek Rostocki
Jacek Rostocki
Tomasz J. Rybak
Ryh
Andrzej Siedlecki
Agnieszka Śliwiak
Tomasz Stypczyński
Tomasz Stypczyński
Tomasz Stypczyński
Tomasz Stypczyński
Tomasz Stypczyński
Robert J. Szmidt
Robert J. Szmidt
Roman Szuster
W.Świdziniewski
Andrzej Świech
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
Vanderberg Club
Tomasz Winiecki
Tomasz Winiecki
Marek Wojaczek
Milena Wójtowicz
Milena Wójtowicz
Milena Wójtowicz
Milena Wójtowicz
Robert Zang
Roger Zelazny
Dawid Zieliński
Dawid Zieliński
Zubil
Zubil
Zubil
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Artur Żarczyński
Artur Żarczyński
K.Żmuda-Niemiec
K.Żmuda-Niemiec

Archiwum cz. I
< 47 >