Archiwum FiF
fahrenheit  on-line     -     archiwum     -     archiwum szczegółowe     -     forum fahrenheita     -     napisz do nas
 
Zubil Literatura
<<<strona 79>>>

 

Na dworcu

 

 

OSOBY:

 

PODRÓŻNY

KASJER

 

PODRÓŻNY – Dzień Dobry, chciałbym...

KASJER – O, w to nie wątpię...

P – Słucham?

K – Nie jesteś pan pierwszym, który tu przyłazi i czegoś się domaga. A co z moimi potrzebami?!?

P – Jakie znowu potrzeby?

K – Chcę konika... I domek na wsi.

P – Eee, dobrze, ale.. Zaraz, a co mnie to obchodzi?!? Ja tu przyszedłem kupić bilet.

K – To dobrze, że nie przyszedł pan tu kupić ryby.

P – Dlaczego?

K – Bo to nie sklep rybny i gdyby chciał pan kupić rybę w kasie dworcowej, byłbyś pan wyjątkowym kretynem.

P – Ale ja chce kupić bilet!!!

K – I słusznie. A po co?

P – Co „po co”?

K – Po co panu ten bilet. Chce wiedzieć, czy nie marnuje pan mojego czasu.

P – Ja... Chciałem odwiedzić ciotkę i...

K – Stara czy młoda?

P – Słucham?

K – Tego nie jestem taki pewien...

P – Jak to „stara czy młoda”?

K – Pytam się, czy to stara zrzędliwa jędza.

P – Ostatnio zrobiła się trochę marudna...

K – Czyli stara. W taki razie nie jedź pan...

P – Co?

K – I tak zaraz umrze.

P – Skąd pan wie?

K – Starzy ludzie umierają, to oczywiste. A jest bogata?

P – No... Miała jakieś oszczędności.

K – A, to zmienia postać rzeczy.

P – Dlaczego?

K – Może będzie spadek. Tylko musi się pan pospieszyć, aby innych krewnych ubiec. Musisz pan szybko do niej pojechać. Chwila... Potrzebny będzie panu bilet.

P – No właśnie!!!

K – Dobra, dobra, bez zgryźliwości. Więc dokąd ma być ten bilet?

P – Skarżysko – Kamienna.

K – Co?!?

P – Skarżysko – Kamie...

K – Zwariowałeś pan?!? Co pan sobie jaja z poważnych ludzi robisz? Skarżyska mu się zachciało! Czy zdajesz pan sobie sprawę, ile trudu i pracy kosztuje mnie wypisanie biletu do Skarżyska, i to jeszcze Kamiennej!? Skarżysko – Kamienna! 6 sylab, 17 liter! A jak to się pisze?

P – Przez...

K – Cicho!!! Pan nie wie i ja też nie!!! Muszę sprawdzić to w słowniku! A wie pan, ile taki słownik waży? No? Tego też pan nie wie! Taki słownik jest bardzo ciężki i ma takie ostre krawędzie. Można się pokaleczyć. I naszukać się trzeba. Jak mnie jeden człowiek o bilet do Żyrzyna poprosił, to musiałem wziąć nadgodziny.

P – Ale do Żyrzyna nie dojeżdża pociąg.

K – I dopiero teraz mi pan to mówi?

P – Jak to, to pan nie wiedział? To co pan zrobił?

K – No, sprzedałem mu bilet do tego Żyrzyna.

P – Przecież tam nie ma stacji, ani nawet linii kolejowej

K – No cóż... Spacery służą zdrowiu. Ale mniejsza o to. Pan chcesz mnie narazić na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia i możliwości obejrzenia Klanu tylko z powody pańskiej fanaberii? Przecież jak źle napiszę, to pan dojedziesz do innego Skarżyska lub inne Kamiennej. I co wtedy? Będzie na kolej!

P – To sprzeda mi pan ten bilet, czy nie?

K -Nie.

P – Co?!?

K – Mogę panu sprzedać bilet gdzieś indziej, na przykład do Kocka.

P – Czemu do Kocka?

K – Bo wiem, jak to się pisze.

P – A co u diabła miałbym robić w Kocku?

K – To już pana problem. Może pan odwiedzi katedrę?

P – To w Kocku jest katedra?

K – Nie wiem... Niech pan pojedzie i sprawdzi.

P – Ale... Co z moją ciotką?

K – Jej raczej w Kocku nie ma.

P – Skąd ta pewność?

K – Starzy ludzie rzadko podróżują...

P – A jeśli ona jest nietypowa?

K – Patrząc na pana – wątpię.

P – Jak pan może?!

K – Tak, jak pan to widzi... To co, dać ten bilet do Kocka?

P – Ja nie chcę do Kocka!! Ja muszę jechać do Skarżyska – Kamiennej!

K – Dobrze, już dobrze. Popatrzmy... Godzina 17:34... To ma pan jeszcze czas... Ojej, ale to jest pociąg pospieszny.

P – I cóż z tego?

K – To, że maszynista się pospieszył i odjechał o 12 minut za wcześnie. A to był ostatni pociąg do Skarżyska w tym tygodniu.

P – Ale jak to? To... To co ja mam ze sobą zrobić?

K – Jechać do Kocka.

P – Ma pan rację... Może będę mógł się przesiąść...

K – Słusznie. To co, dać do Kocka?

P – Tak, proszę.

K(wypisuje bilet) – Proszę pana bardzo – 27, 50.

P – Trochę drogo...

K – Bierze pan, czy nie?

P – Dobra, biorę....

K – Proszę... A teraz prędziutko na peron drugi, bo pociąg odjeżdża za... 34 sekundy.

P – Co? Chwila!! (wybiega) Proszę zaczekać!!

K(po wyjściu PODRÓŻNEGO) – Hm... Ciekawe, czy do Kocka dochodzi jakiś pociąg?

Okładka
Spis Treści
Justyna Kowalska
Andrzej Kozakowski
Andrzej Kozakowski
Andrzej Kozakowski
Andrzej Kozakowski
Andrzej Kozakowski
Ryszard Krauze
K.Kwiecińska
Marcin Lenda
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
Paweł Leszczyński
K.Leszczyński
Jakub Lipień
LouSac
Lucy
Krzysztof Mandrysz
Krzysztof Mandrysz
Krzysztof Mandrysz
Krzysztof Mandrysz
A.Mason
Michał Mazański
Rafał Mroczek
Sławomir Mrugowski
Sławomir Mrugowski
Barbara Ogłodzińska
Barbara Ogodzińska
Kamil Olszewski
Pacek
Tomasz Pacyński
Tomasz Pacyński
Tomasz Pacyński
Andrzej Pilipiuk
Eryk Ragus
Eryk Ragus
RaV
Paweł Rogiewicz
Anna Romanowicz
Jacek Rostocki
Jacek Rostocki
Tomasz J. Rybak
Ryh
Andrzej Siedlecki
Agnieszka Śliwiak
Tomasz Stypczyński
Tomasz Stypczyński
Tomasz Stypczyński
Tomasz Stypczyński
Tomasz Stypczyński
Robert J. Szmidt
Robert J. Szmidt
Roman Szuster
W.Świdziniewski
Andrzej Świech
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
K. i K. Urbańskie
Vanderberg Club
Tomasz Winiecki
Tomasz Winiecki
Marek Wojaczek
Milena Wójtowicz
Milena Wójtowicz
Milena Wójtowicz
Milena Wójtowicz
Robert Zang
Roger Zelazny
Dawid Zieliński
Dawid Zieliński
Zubil
Zubil
Zubil
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Grzegorz Żak
Artur Żarczyński
Artur Żarczyński
K.Żmuda-Niemiec
K.Żmuda-Niemiec

Archiwum cz. I
< 79 >